Świątek o krok od niezwykłego wyczynu. Jest jeden warunek

Fenomenalny sezon Iga Świątek może podsumować powtórzeniem znakomitego wyniku Sereny Williams sprzed dziewięciu lat. Żeby tak się stało, Polka musi spełnić już tylko jeden warunek. I nie jest nim zwycięstwo w Ostrawie.

Iga ŚwiątekIga Świątek
Źródło zdjęć: © PAP | Tomasz Wiktor

Chyba nawet najwięksi optymiści nie spodziewali się aż tak imponującego sezonu w wykonaniu Igi Świątek. Polka zaczęła dobrze - od półfinału wielkoszlemowego Australian Open. Prawdziwe show na korcie zaczęła prezentować nieco później, od końcówki lutego.

Wiosną i na początku lata raszynianka wygrała 37 meczów z rzędu! W tym czasie triumfowała w sześciu prestiżowych turniejach - kolejno w Katarze, Indian Wells, Miami, Stuttgarcie, Rzymie i wielkoszlemowym Roland Garros.

Później 21-latce przytrafił się mały kryzys formy. Nie wygrała czterech kolejnych turniejów, w których wzięła udział, ale odrodziła się w równie mistrzowskim stylu. Podczas wielkoszlemowego US Open znów na Polkę nie było mocnych. Wygrała swój trzeci turniej tej rangi w karierze, a w finale nie dała najmniejszych szans wiceliderce rankingu Ons Jabeur.

Kapitalne wyniki muszą oznaczać jedno - dominację w światowym rankingu. Po sensacyjnej decyzji Ashleigh Barty o zakończeniu kariery, to Iga Świątek wskoczyła na pozycję numer jeden, a później już sama - znakomitymi rezultatami - zadomowiła się na fotelu liderki i wypracowała gigantyczną przewagę punktową.

Po zwycięstwie w US Open Iga Świątek przekroczyła granicę 10 tys. zdobytych punktów. Obecnie ma ich na swoim koncie dokładnie 10 180. Jest już pewne, że po turnieju w Ostrawie, w którym Polka zameldowała się już w ćwierćfinale, ta liczba nie spadnie poniżej magicznej granicy.

Tym samym Iga Świątek jest o krok od powtórzenia wyniku sprzed dziewięciu lat Sereny Williams, która również zakończyła sezon z ponad 10 tys. punktów na koncie.

Żeby Polka powtórzyła sukces Amerykanki, musi "tylko i aż" wziąć udział w turnieju finałowym sezonu WTA Finals, który odbędzie się na przełomie października i listopada. Oczywiście, Świątek już w połowie sezonu zapewniła sobie udział w tych zmaganiach. Nikt nie ma wątpliwości, że nasza mistrzyni zamierza wystartować.

Zrobił to w stylu Messiego! Gol, że palce lizać

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało