Szczere wyznanie Lewandowskiej. Mówiła o aborcji i związkach partnerskich

45

W ostatnim czasie Anna Lewandowska udzieliła wywiadu serwisowi Business Insider. W rozmowie poruszono wiele wątków światopoglądowych i politycznych, a popularna trenerka pokusiła się nawet o komentarz na temat październikowych wyborów parlamentarnych.

Szczere wyznanie Lewandowskiej. Mówiła o aborcji i związkach partnerskich
Na zdjęciu Anna Lewandowska (Licencjodawca, Instagram Anna Lewandowska)

Anna Lewandowska jest bez wątpienia jedną z najbardziej wpływowych Polek. Jej poczynania śledzi miliony fanów, nie ulega więc wątpliwości, że poglądy popularnej trenerki mogą wpływać na postawy wielu osób.

Lewandowska udzieliła ostatnio wywiadu dla serwisu Business Insider. Żona piłkarza Barcelony przekazała, że odwiedza Polskę średnio raz w miesiącu w celach biznesowych, jest bowiem właścicielką kilku marek. Okazało się również, że z uwagą śledzi wydarzenia polityczne w kraju, a w trakcie rozmowy zdecydowała się szczerze odpowiedzieć na kilka pytań dotyczących wzbudzających wiele emocji tematów światopoglądowych.

Lewandowska zadeklarowała m.in., że nie jest zwolenniczką aborcji. Trenerka już wcześniej poruszała ten wątek, informując, że poglądy w tej sprawie podyktowane są również jej religijnością.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: #dziejesiewsporcie: pokazała zdjęcia z plaży. Piękna tenisistka zachwyciła
Powtórzę więc co uważa Anna Lewandowska — tak, jestem przeciwko aborcji, ale nie chcę nikomu jej surowo zabraniać. Uważam, że każda kobieta ma prawo decydować o swoim ciele. Kropka.

Popularna trenerka wypowiedziała się również na temat związków partnerskich. Jak się okazuje, w tej kwestii ma bardzo liberalne poglądy.

Jestem tolerancyjna, jeszcze bardziej dzięki życiu w Hiszpanii. Mam tutaj przyjaciół, którzy takie związki tworzą. To jest coś normalnego. Jeśli ktoś się kocha, to trzeba się cieszyć.

Pod koniec rozmowy poruszono też wątek wyborów parlamentarnych w Polsce, które odbyły się w październiku ubiegłego roku. Lewandowska co prawda nie oceniła jednoznacznie wyników wyboru i faktu utraty władzy przez PiS, zamiast tego skupiła się natomiast na frekwencji wyborczej.

Przede wszystkim cieszy mnie olbrzymia frekwencja i mobilizacja kobiet. Oznacza to, że spełniliśmy swój obywatelski obowiązek - oceniła.
Autor: AHU
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić