"To prztyczek, czy co?". Iga Świątek nie wytrzymała po pytaniu od dziennikarza

W trzeciej rundzie turnieju rangi WTA 1000 w Rzymie Iga Świątek odprawiła Kazaszkę Julię Putincewę 6:3, 6:4. Po zakończonym spotkaniu nasza tenisistka pojawiła się na konferencji prasowej i otrzymała pytanie, które wyraźnie nie przypadło jej do gustu. - To był prztyczek w moim kierunku, czy co? - zapytała dziennikarza Polka.

Na zdjęciu: Iga ŚwiątekNa zdjęciu: Iga Świątek
Źródło zdjęć: © Getty Images | 2024 Robert Prange
18

Po końcowym triumfie w turnieju rangi WTA 1000 w hiszpańskim Madrycie Iga Świątek przeniosła się do Rzymu. Tam przystąpiła do rywalizacji w kolejnej imprezie, gdzie rok temu odpadła w ćwierćfinale z uwagi na krecz w starciu z Kazaszką Jeleną Rybakiną.

Nasza tenisistka w pierwszej rundzie otrzymała wolny los. W drugiej z łatwością odprawiła Amerykankę Bernardę Perę 6:0, 6:2. Natomiast w trzeciej okazała się lepsza od Kazaszki Julii Putincewej (6:3, 6:4).

Standardowo po spotkaniu Polka pojawiła się na konferencji prasowej. Dość niespodziewanie otrzymała na niej pytanie, po którym była wyraźnie skonsternowana. Zamiast odpowiedzi w pierwszej kolejności sama postanowiła zadać pytanie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

#dziejesiewsporcie: Siadło idealnie! Bramkarz nic nie mógł zrobić

- To był prztyczek w moim kierunku, czy co? - brzmiały jej pierwsze słowa na temat wyjaśnienia, dlaczego będąc numerem jeden na świecie przyciąga znacznie mniejszą uwagę niż wielkie postacie męskiego tenisa, czyli Novak Djoković i Rafael Nadal.

Dziennikarz jednak momentalnie przeprosił Świątek za to pytanie. A nasza tenisistka mimo wszystko postanowiła udzielić odpowiedzi.

- Rzeczywiście trochę więcej uwagi się im poświęca, ale całkowicie to rozumiem. Rafa i Novak mają ogromne rzesze fanów. To oczywiście nie znaczy, że jestem o to zazdrosna, absolutnie. (...) Dla Rafy najpewniej jest to ostatni turniej w Rzymie. Dlatego rozumiem większe zainteresowanie jego meczami. No i Novak, który jest najlepszy w historii - wyjaśniła Polka.
- Szczerze, nie rozumiem tego pytania - dodała jednak na koniec.

Przypomnijmy, że w sobotę (11 maja) Nadal zmierzył się z Hubertem Hurkaczem po meczu Świątek. I na hiszpańsko-polskie spotkanie przybyła rzesza fanów, a podczas starcia liderki rankingu były spore pustki na trybunach.

Źródło artykułu: o2pl

Wybrane dla Ciebie

Wyniki Lotto 19.06.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 19.06.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Widziałeś ją? Natychmiast dzwoń na policję
Widziałeś ją? Natychmiast dzwoń na policję
Uhonorowany przez króla Hiszpanii. Rafael Nadal z tytułem markiza
Uhonorowany przez króla Hiszpanii. Rafael Nadal z tytułem markiza
Samolot uderzył w barierki po lądowaniu. Przewoźnik zabrał głos
Samolot uderzył w barierki po lądowaniu. Przewoźnik zabrał głos
Zawalił się most podczas procesji w Boże Ciało. Dwie osoby zostały ranne
Zawalił się most podczas procesji w Boże Ciało. Dwie osoby zostały ranne
Martwe foki znalezione nad Bałtykiem. Wśród nich młode osobniki
Martwe foki znalezione nad Bałtykiem. Wśród nich młode osobniki
Kluby w Niemczech anulowały karnety kibicom. Podano powód
Kluby w Niemczech anulowały karnety kibicom. Podano powód
Uratowali niedźwiedzia. Zwierzę dwa lata żyło z pułapką na szyi
Uratowali niedźwiedzia. Zwierzę dwa lata żyło z pułapką na szyi
Wypadek na Półwyspie Helskim. Drzewo spadło na jadący samochód
Wypadek na Półwyspie Helskim. Drzewo spadło na jadący samochód
FC Barcelona szykuje duży transfer. 60 mln euro
FC Barcelona szykuje duży transfer. 60 mln euro
"W górach w czasie takiej pogody nie ma bezpiecznego miejsca". Mówi, jak spędzić długi weekend
"W górach w czasie takiej pogody nie ma bezpiecznego miejsca". Mówi, jak spędzić długi weekend
Dotarli do znajomego rodziny zmarłej 14-latki. "Byłem na SOR z ojcem"
Dotarli do znajomego rodziny zmarłej 14-latki. "Byłem na SOR z ojcem"