Tragedia w świecie sportu. Zginęła w katastrofie lotniczej
Line Markert, wiceprezes Międzynarodowej Federacji Żeglarskiej, zginęła w katastrofie lotniczej w Szwajcarii wraz z rodziną. Wszyscy wracali prywatnym helikopterem z urlopu narciarskiego. Jej śmierć wstrząsnęła światem żeglarskim.
Line Markert, pełniąca funkcję wiceprezesa Międzynarodowej Federacji Żeglarskiej (World Sailing), zginęła w tragicznym wypadku lotniczym w Szwajcarii - informuje Polska Agencja Prasowa. W katastrofie zginęli również jej partner i syn. Do zdarzenia doszło, gdy rodzina wracała z urlopu narciarskiego. Ich prywatny samolot rozbił się krótko po starcie w poniedziałkowe popołudnie.
Śmierć Line Markert wywołała głęboki smutek w środowisku żeglarskim. Thomas Bach, przewodniczący Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, oddał hołd zmarłej podczas otwarcia 144. Sesji MKOl w greckim Pylos.
Quanhai Li, przewodniczący World Sailing, wyraził swoje zaskoczenie i żal z powodu tej tragedii. - To straszna tragedia i ogromny szok. Line była niezwykłą osobą, znaną i podziwianą w naszej globalnej społeczności żeglarskiej - cytuje PAP przewodniczącego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rowerzysta wjechał na czerwonym. Finał mógł być tylko jeden
David Graham, dyrektor generalny federacji, podkreślił, jak wielką stratą dla dyscypliny jest śmierć Markert. - Line była wyjątkową osobą — skromną, bezinteresowną i niezwykle kompetentną. Jej wkład w rozwój żeglarstwa, zarówno w Danii, jak i na świecie, był znaczący - zaznaczył Graham.
Line Markert była znana ze swojego zaangażowania w rozwój żeglarstwa. W latach 2017-2024 kierowała duńskim związkiem żeglarskim, a jej praca była wysoko ceniona zarówno w kraju, jak i na arenie międzynarodowej.
Wiceszefem World Sailing jest również Polak, Tomasz Chamera, który wraz z innymi członkami federacji opłakuje stratę koleżanki.
Czytaj więcej: Historyczna decyzja Niemiec. Na broń wydadzą fortunę