Trudny moment dla trenera Legii. Iordanescu przed wyzwaniem w Krakowie
Legia Warszawa zagra z Szachtarem Donieck w Krakowie. Trener Edward Iordanescu przyznaje, że to dla niego trudny moment.
Najważniejsze informacje
- Mecz Legii Warszawa z Szachtarem Donieck odbędzie się w Krakowie.
- Trener Edward Iordanescu przeżywa trudne chwile przed starciem.
- Ostatnie wyniki Legii wpłynęły na nastroje w klubie i przyszłość trenera.
Legia Warszawa stoi przed pierwszym wyjazdowym meczem fazy ligowej Ligi Konferencji, w którym zmierzy się z Szachtarem Donieck. Spotkanie odbędzie się na Stadionie im. Henryka Reymana w Krakowie z powodu trwającego konfliktu na Ukrainie. Trener Legii, Edward Iordanescu, przyznał, że obecnie nie jest to dla niego łatwy czas.
Zespół z Warszawy od kilku tygodni przeżywa kryzys. Po ostatnich porażkach sytuacja klubu nie wygląda najlepiej.
Udany debiut Kacpra Paczóskiego w KSW. Wskazał swojego wymarzonego przeciwnika
- Nie lubię zbyt wiele mówić o sobie i nie czuję się w tym komfortowo. Czasem jednak trener musi to zrobić. Jestem szkoleniowcem, który poznał smak sukcesu i to zarówno w klubach, jak i w reprezentacji - wyznał Iordanescu w rozmowie z PAP. Trener zdaje sobie sprawę, że jego przyszłość w klubie może zależeć od wyników najbliższych spotkań.
Więcej niż pieniądze
Iordanescu zaznaczył, że nigdy nie chodziło mu o zarobki. - Nie przyszedłem tutaj dla pieniędzy, tylko dla wyzwania, aby walczyć o trofea - dodał trener. Przyznał, że miał inne, lepiej płatne oferty, jednak postanowił podjąć wyzwanie w Legii. Jego celem jest zbudowanie silnego zespołu, a nie chwilowy sukces.
Szachtar Donieck jako rywal
Szachtar Donieck to wymagający przeciwnik. Według Iordanescu drużyna złożona jest z piłkarzy z Ameryki Południowej i Ukrainy, co nadaje jej specyficzny charakter. - Szachtar to w pewnym sensie zespół podobny do nas, bo chce dominować i kontrolować przebieg gry - mówił trener przed zbliżającym się spotkaniem.
Pomimo trudnej sytuacji, Legia nie traci nadziei. Czołowy piłkarz Legii, Paweł Wszołek, podkreślił znaczenie jedności i determinacji zespołu. - Trzeba wrócić do podstaw, do gry na dwa, trzy kontakty - stwierdził Wszołek. Wskazał, że mimo serii niepowodzeń, zespół ma potencjał, by wygrywać.
Czwartkowe spotkanie zaplanowano na godzinę 18.45. Wynik meczu może być kluczowy nie tylko dla drużyny, ale również dla przyszłości trenera Iordanescu.