Zarzucono mu prowokowanie kibiców. Prawda okazała się całkiem inna

Inigo Martinez, obrońca FC Barcelona, został wybrany najlepszym zawodnikiem meczu Ligi Mistrzów przeciwko Crvenej zvezdzie (5:2). Hiszpan strzelił jedną z bramek dla swojego zespołu, po której podbiegł do sektora gości, robiąc charakterystyczną "cieszynkę". Choć zarzucono mu prowokację wobec miejscowych kibiców, prawda okazała się zupełnie inna.

Inigo Martinez celebrates a goal during the match between FC Barcelona and BSC Young Boys in the week 2 of the League Stage of the UEFA Champions League, at the Lluis Companys Stadium, in Barcelona, Spain, on October 1, 2024. (Photo by Joan Valls/Urbanandsport /NurPhoto via Getty Images)Zarzucono mu prowokowanie kibiców. Prawda okazała się całkiem inna
Źródło zdjęć: © GETTY | NurPhoto
Karol Osiński

Inigo Martinez trafił do FC Barcelona przed sezonem 2023/2024 i zazwyczaj pełnił funkcję zawodnika rezerwowego. Dopiero w bieżącej kampanii na stałe zagościł w pierwszej jedenastce Blaugrany, kiedy trenerem został Hansi Flick. Jednak ma to związek m.in. z kontuzją Ronalda Araujo, który wkrótce wróci do gry.

33-latek stworzył znakomity duet stoperów z Pau Cubarsim. W ostatnim meczu przeciwko Crvenej zvezdzie obaj wystąpili w pierwszym składzie, a były zawodnik Realu Sociedad strzelił bramkę i wywiózł do Barcelony statuetkę dla najlepszego piłkarza meczu. Po trafieniu do siatki zrobił "cieszynkę", która nie spodobała się kibicom gospodarzy.

Hiszpan trafił do bramki w 13. minucie po doskonałym dośrodkowaniu od Raphinhi. Następnie podbiegł pod sektor zajmowany przez kibiców gospodarzy i wykonał gest, który został odebrany jako kpiny. Prawda okazała się inna. Po meczu piłkarz przekazał, że kiedy strzela bramki, robi tak dla swoich córek, które oglądają go w telewizji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

#dziejesiewsporcie: Chalidow wrzucił zdjęcie z wanny. On to ma poczucie humoru!

Inigo Martinez nie prowokował kibiców

Zacząłem to robić kilka lat temu. Wszystko zaczęło się od kilku głupich rzeczy, które robię w domu, żeby zabawiać moje córki. Chodzi o to, żeby je rozśmieszyć. (...) Chciałbym, żeby moje córki widziały, jak to robię na trybunach, i żeby czuły, że ja, ich tata, świętowałem dla nich. Pomyślałem, że chciałyby, żebym to zrobił. Robię to za każdym razem, gdy zdobywam bramkę, co nie zdarza się często, ponieważ jestem obrońcą - cytuje słowa Inigo Martineza serwis sportal.blic.rs.

Najbliższy mecz FC Barcelona rozegra 10 listopada na wyjeździe. Ich rywalami w LaLiga będzie drużyna Realu Sociedad San Sebastian. Dla Inigo Martineza mecz będzie powrotem do klubu, którego barwy reprezentował w latach 2009-2018 i którego jest wychowankiem.

Wybrane dla Ciebie
Ojciec Mai ujawnia. Matka Bartosza G. zniszczyła grób nastolatki
Ojciec Mai ujawnia. Matka Bartosza G. zniszczyła grób nastolatki
Śmiertelny wypadek na wyciągu. Nie żyje turysta z Niemiec
Śmiertelny wypadek na wyciągu. Nie żyje turysta z Niemiec
Podpalili mercedesa za niemal milion złotych. Sprawą zajmie się sąd
Podpalili mercedesa za niemal milion złotych. Sprawą zajmie się sąd
Odkrycie w Wielkopolsce. Znaleźli kości zwierzęce i monety
Odkrycie w Wielkopolsce. Znaleźli kości zwierzęce i monety
Sekundy od tragedii. Kierowca niemal potrącił pieszego na pasach
Sekundy od tragedii. Kierowca niemal potrącił pieszego na pasach
Nagranie z Putinem sprzed 25 lat. Tak mówił o NATO
Nagranie z Putinem sprzed 25 lat. Tak mówił o NATO
Pilny komunikat. Szukają Jakuba Wesołego
Pilny komunikat. Szukają Jakuba Wesołego
Tuż przed świętami. Norwegia zaostrza przepisy dla uchodźców
Tuż przed świętami. Norwegia zaostrza przepisy dla uchodźców
Głośne zabójstwo w USA. Zwrot w sprawie. Może uniknąć kary śmierci
Głośne zabójstwo w USA. Zwrot w sprawie. Może uniknąć kary śmierci
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba
Martwa kobieta w samolocie. Pasażerka zabrała głos
Martwa kobieta w samolocie. Pasażerka zabrała głos
"Rodzice do więzienia". Burza w komentarzach pod filmem z Tatr
"Rodzice do więzienia". Burza w komentarzach pod filmem z Tatr