LAK| 
aktualizacja 

Zawodnik Fame MMA wyzywa na pojedynek Pudzianowskiego. Ma jeden warunek

16

Piotr Szeliga, zawodnik Fame MMA, nie boi się wyzwań. Wyzwał właśnie do pojedynku na gołe pięści Mariusza Pudzianowskiego. Były hokeista ma jednak jeden warunek.

Zawodnik Fame MMA wyzywa na pojedynek Pudzianowskiego. Ma jeden warunek
(ONS)

W niedzielę odbyła się konferencja Fame MMA przed galą, która odbędzie się w najbliższą sobotę. Jedną z walk będzie starcie Piotra Szeligi z Piotrem "Bestią" Piechowiakiem. Obaj przed pojedynkiem otrzymali pytanie o możliwość rywalizacji z... Mariuszem Pudzianowskim.

Rzucił wyzwanie "Pudzianowi"

Piechowiak odrzucił taką propozycję. Powiedział wprost, że nie widzi się w takim starciu ze względu na poziom i doświadczenie Pudzianowskiego w MMA. Znacznie bardziej odważny w swojej wypowiedzi był Szeliga, który wezwał "Pudziana" do walki na gołe pięści. Ma jednak jeden konkretny warunek: "część wypłaty zostanie przekazana na Różaland oraz na dom dziecka w jego rodzinnym mieście".

Ja bym wolał bić się na gołe pięści niż w formule MMA z Mariuszem Pudzianowskim, bo na pewno widzę tam u siebie większe szanse. Jednak Mariusz jest ciężki, trenuje 10-lat, trenuje w WCA, więc na tej ziemi mogłoby być z nim ciężko. Jeżeli chodzi o formułę na gołe pięści może być dobre widowisko, dużo krwi. Dla mnie bomba - powiedział Szeliga w rozmowie z serwisem "MMA.pl".

Warunek postawiony przez Szeligę odnosi się do wcześniejszych słów Pudzianowskiego, który powiedział, że może z nim walczyć, ale: "zwycięzca bierze wszystko". Co na to Szeliga?

Dla mnie to jest słabe, bo chłop ma tyle firm, tyle pieniędzy co mu to szkodzi dać moją gażę na Różaland i dom dziecka ”Hanka”, o którym wspominałem. To są duże pieniążki, na pewno by to fajnie zasiliło zarówno szeregi Różalandu jak i szeregi domu dziecka - odpowiedział.

Należy odnotować, że brat Mariusza Pudzianowskiego, Krystian, w swojej debiutanckiej walce przegrał z Piotrem Szeligą. Taki rezultat był dużą niespodzianką, ponieważ Pudzianowski był faworytem tego starcia, ale zabrakło mu sił. Nie był w stanie wyjść do trzeciej rundy i zrezygnował z dalszej rywalizacji.

Pudzianowski na KSW 51 poradził sobie z mniej doświadczonym Erko Junem, stopując Bośniaka w 2. rundzie na gali w Zagrzebiu. "Pudzian", pomimo upływu lat, ciągle utrzymuje wysoką formę fizyczną. W MMA zamierza rywalizować jeszcze maksimum 2 lata.

Zobacz także: KSW 56. "Klatka po klatce" (on tour). Soldić rzucił wyzwanie Mamedowi. Właściciel KSW odpowiada!
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić