Adam Krzysztof Pawlik w sobotę podejmował próbę zanurzenia na głębokość 330 metrów w jeziorze Garda w północnych Włoszech. Niestety nurek nie powrócił na powierzchnię. Po 5 dniach poszukiwań odnaleziono jego ciało na głębokości 284 metrów.
W wodach jeziora Garda we Włoszech doszło do wypadku z udziałem Polaka, który miał zejść na głębokość 330 metrów. Nurek nie powrócił na powierzchnię.
Dziewczyna przyjechała z rodziną na kemping nad włoskim jeziorem Garda. Włoskie media donoszą, że trzech napastników pochodziło z Afryki, a jeden był Włochem.