Dantejskie sceny odgrywały się na Opolszczyźnie. Do Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami trafiło nagranie, jak rolnik katuje swoją krowę, uderzając ją metalowym łańcuchem i prętem. Zwierze cierpiało, ponieważ nikt oprócz wolontariuszy nie chciał mu pomoc.