Takiego poranka nie spodziewali się mieszkańcy Manhattanu. W domach odcięto prąd, a ulice spowił gęsty mrok. Widoczność ograniczona była do kilku metrów.
W latach 80. XIX wieku z powodu fali emigracji liczba mieszkańców Nowego Jorku wzrosła o jedną czwartą, a Dolny Manhattan stał się najgęściej zaludnionym miejscem na świecie. Lokatorzy czynszowych kamienic żyli w fatalnych warunkach. Wszechobecny brud, wszy i choroby były najmniejszym z ich problemów…<br />
Buldog francuski o imieniu Winston przeżył upadek z dachu 6-piętrowego bloku na Manhattanie. Spadł na samochód, rozbijając szyberdach, ale udało mu się przeżyć. To nasza #DziennaDawkaDobregoNewsa.
Duża część Manhattanu była w sobotę bez prądu. W największej dzielnicy Nowego Jorku doszło do awarii. Miała ona miejsce w rocznicę wielkiej awarii prądu w Nowy Jorku z 1977 roku.
Nowojorska straż opublikowała zdjęcia z dachu po poniedziałkowej katastrofie śmigłowca w centrum Manhattanu. Z maszyny niewiele zostało. Urzędnicy poinformowali, że wypadek helikoptera nie był związany z terroryzmem.
Eksplozja na nowojorskim dworcu autobusowym. Jak podała straż pożarna ranne zostały cztery osoby. Policja zatrzymała 27-letniego Akayeda Ullaha z Bangladeszu. Przy mężczyźnie znaleziono improwizowaną bombę i okablowanie. Nowojorscy funkcjonariusze poinformowali, że Ullah nie działał z inspiracji ISIS.
Co najmniej 8 osób zginęło a 11 zostało rannych kiedy 29-letni mężczyzna wjechał we wtorek wynajętą furgonetką na ścieżkę rowerową na nowojorskim Manhattanie. Napastnik został postrzelony przez policję i przebywa w szpitalu. Policja traktuje incydent jako atak terrorystyczny.<br />