W nocy z wtorku na środę w kopalni Polkowice-Sieroszowice doszło do silnego wstrząsu. Górników natychmiast trzeba było wycofać. Ośmiu z nich zostało rannych.
W Zakładach Górniczych Rudna na Dolnym Śląsku, gdzie doszło do silnego wstrząsu o sile tzw. szóstki, zakończyła się akcja ratunkowa. Zmarł jeden z pięciu górników, którzy byli pod ziemią.<br />
Najpierw doszło do silnego wstrząsu w kopalni Rudna w Polkowicach, który był odczuwalny w całym regionie. Pięć osób zostało rannych. Potem ziemia zatrzęsła się w Zakładach Górniczych Polkowice-Sieroszowice. Tu zginął górnik, który znalazł się pod obwałem.
Od wtorku trwa akcja poszukiwawcza w Polkowicach na Dolnym Śląsku. Po niezwykle silnym wstrząsie, pod ziemią zostało uwięzionych 14 górników. Udało się uwolnić 13 z nich. Czterech uratowanych jest w szpitalu, jeden jest ciężko ranny. Ratownicy nadal szukają górnika, który przebywa pod ziemią.
We wtorek po południu zatrzęsła się ziemia w Zagłę biu Miedziowym. Epicentrum niezwykle silnego wstrząsu znajdowało się w kopalni ZG Rudna Główna. 14 górników zostało uwięzionych. Po kilku godzinach akcji udało się uwolnić 13 z nich. Jeden górnik wciąż jest poszukiwany.
Sześć osób zostało rannych w karambolu w pobliżu Polkowic w Dolnośląskiem. Zderzyło się tam pięć samochodów osobowych, ciężarówka i autobus.
1 osoba nie żyje, 24 z ciężkimi obrażeniami trafiły do szpitala. Taki jest bilans wypadku na drodze S3 pod miejscowością Sucha Górna w gm. Polkowice na Dolnym Śląsku. Ofiary wypadku wracały z wycieczki - ze świątecznego jarmarku we Wrocławiu.
Tragiczny wypadek na drodze krajowej nr 3 w Polkowicach w woj. dolnośląskim. W zderzeniu busa i samochodu osobowego zginęła jedna osoba, a druga została ranna.
Około południa w Polkowicach zakołysały się budynki mieszkalne. To efekt silnego wstrząsu, tzw. górniczej siódemki, w kopalni Rudna. W zagrożonym przez wstrząs rejonie było sześciu górników.