Mieszkańcy miejscowości Czatachowa w woj. śląskim czują się prześladowani i zastraszani przez wspólnotę ks. Daniela Galusa. Duchowny mimo suspendowania prowadzi działalność religijną, która budzi sprzeciw lokalnej społeczności.
W poniedziałek, 11 marca przed Sądem Okręgowym w Krakowie rozpoczął się proces w sprawie suspendowanego ks. Natanka, który dzieci z in vitro nazwał "produktami" i "zwierzętami". Gdy Natanek opuścił salę sądową, powiedział dziennikarzom, że nie zgadza się z wyrokiem. – Na tym procesie jestem przedstawicielem pana Boga – stwierdził.
Ksiądz Daniel Galus z Czatachowa pod Częstochową został ukarany przez Watykan za głoszenie antyszczepionkowych i proepidemicznych haseł. Decyzją Stolicy Apostolskiej miał udać się w półroczne odosobnienie modlitewne. Pod jego adresem padają inne, jeszcze mocniejsze oskarżenia.
Suspendowany ksiądz Rafał C. miał razem ze swoim znajomym ukraść tożsamość biskupowi. Po tym miał wysyłać wulgarne wiadomości tak, aby sprawić wrażenie, że stoi za nimi zwierzchnik diecezji w Opolu.