Czy to naprawdę biblijna Arka? Wyniki nowych badań są zaskakujące

Góra Ararat od dziesiątek lat jest obszarem działania naukowców. Wszystko z uwagi na Arkę Noego, która zdaniem niektórych, może spoczywać pod jej zboczami. Badania skupiają się głównie na części przypominającej kształtem gigantyczną łódź.

xGóra Ararat w Turcji.
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Kamil Niewiński

Poszukiwania Arki Noego, czyli biblijnej łodzi, która miała pozwolić na przetrwanie potopu rodzinie Noego oraz zwierzętom, stały się nie tylko popkulturowym fenomenem. Dla niektórych osób miałby to być ostateczny dowód na istnienie Boga i potwierdzenie prawdziwości historii zapisanych w Starym Testamencie.

Celem badaczy jest znajdująca się w Turcji góra Ararat, której szczyt znajduje się na wysokości aż 5137 m n.p.m. To właśnie na niej według Księgi Rodzaju miała spocząć po potopie arka, a pierwsze dowody mające to potwierdzać zaczęły pojawiać się już w latach 60. XX wieku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Oszukani" przez Boga. Nowa odsłona opowieści o Noem

Rzeczywiście wspomniany obiekt, który obecnie jest już o wiele lepiej udokumentowany na fotografiach i filmach, może przypominać gigantyczną łódź, lecz ewentualne potwierdzenie, nadal jest kwestia odpowiednich badań. Jedna z grup, która prowadzi je od 2021 r., postanowiła sprawdzić wiek tego tajemniczego tworu. Wyniki okazują się być zaskakujące.

Eksperci z wielu tureckich uczelni analizowali próbki gleby i skał w pobliżu domniemanej arki od grudnia 2022 r. Okazało się, że wiek pobranych materiałów datuje się na przedział 5500-3000 lat p.n.e. co oznacza, że w tym czasie ludzie zamieszkiwali te tereny.

Według pierwszych znalezisk uzyskanych przez badania, ludzka aktywność w rejonie miała miejsce od okresu chalkolitu [epoka miedzi; przyp. red.], czyli od 5500 do 3000 lat p.n.e. Wiadomo, że potop proroka Noego rozpoczął się 5000 lat temu. Nie jest możliwe powiedzenie, że statek przybył tu w tej dacie. Aby to odkryć, musimy jeszcze długo pracować - powiedział w rozmowie z Daily Mail profesor Faruk Kaya, prorektor Ağrı İbrahim Çeçen Üniversitesi.

Czy to oznacza, że jesteśmy bliżej ostatecznego znalezienia Arki Noego? Niekoniecznie. Nawet osoby wyznające teorię kreacjonistyczną, podążającą za datowaniem z Biblii mają uwagi co do umiejscowienia łodzi na zboczach Araratu. Ich zdaniem w momencie potopu góra ta nie mogła jeszcze istnieć. Temat jest jednak na tyle głośny i dla wielu osób istotny, że badania prawdopodobnie szybko się nie zakończą.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Pogoda nie przestaje zaskakiwać. Tyle zobaczymy na termometrach
Pogoda nie przestaje zaskakiwać. Tyle zobaczymy na termometrach
Sylwester w Zakopanem. Rekordowe zainteresowanie
Sylwester w Zakopanem. Rekordowe zainteresowanie
Polacy odsłonili grobowiec sprzed 4 tys. lat. Zaskakujące rytuały Kerma
Polacy odsłonili grobowiec sprzed 4 tys. lat. Zaskakujące rytuały Kerma
Będzie demontaż torów do Rosji i Białorusi? Łotwa analizuje możliwości
Będzie demontaż torów do Rosji i Białorusi? Łotwa analizuje możliwości
Kapucynka wtargnęła do zoologii. Musiała interweniować policja
Kapucynka wtargnęła do zoologii. Musiała interweniować policja
Wyniki Lotto 17.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 17.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Urządzenie szpiegowskie na promie. Aresztowano dwie osoby
Urządzenie szpiegowskie na promie. Aresztowano dwie osoby
"Brak słów". Nagranie z Tatr. Znów to zrobili
"Brak słów". Nagranie z Tatr. Znów to zrobili
Kradzież na jarmarku świątecznym w Krakowie. Sprawca pracował "po sąsiedzku"
Kradzież na jarmarku świątecznym w Krakowie. Sprawca pracował "po sąsiedzku"
Pogrzeb 11-letniej Danusi. Rodzina ma jedną prośbę
Pogrzeb 11-letniej Danusi. Rodzina ma jedną prośbę
Był oskarżony o pozbawienie wolności migrantów. Matteo Salvini i decyzja sądu
Był oskarżony o pozbawienie wolności migrantów. Matteo Salvini i decyzja sądu
Kupił używanego mercedesa za 24 tys. zł. Dowiedział się o ogromnym długu
Kupił używanego mercedesa za 24 tys. zł. Dowiedział się o ogromnym długu