Trafili na "czarcie kręgi". Pojawiły się w polskich lasach
Nadleśnictwo Kłodawa donosi, że w tamtejszych lasach pojawiły się tzw. czarcie kręgi. O wywoływanie tajemniczego zjawiska posądzano kiedyś czarownice. Odpowiedzialne za nie jest jednak coś zupełnie innego.
"Czarcie kręgi" lub "kręgi czarownic" występują w okresach sprzyjających grzybobraniu, ale cieszą się złą sławą. Według legend powstają w miejscach, w których odprawiane były czary. Tymczasem na "czarci krąg" trafili leśnicy z województwa lubuskiego.
Czarci krąg w polskim lesie
W okolicy Kłodawy koło Gorzowa Wielkopolskiego grzyby utworzyły tajemniczy krąg.
"Trzy światy Johna Scherera". Ekspertka zachęca, by wypróbować
Leśnicy przyznają, że czarcie kręgi mogą martwić, ale nie powstają na skutek zabiegów magicznych. Trafić na nie można w leśnych ostępach lub na łąkach, ale atakują one także zadbane trawniki.
Za "czarcie kręgi" odpowiedzialne są grzyby
Tajemnicze grzybowe okręgi są zjawiskiem naturalnym. Odpowiedzialny za nie jest nadmierny rozwój grzybni, a dokładnie produkowane przez nią toksyny. Zwiększając swoją objętość potrzebuje ona składników odżywczych. Jeśli ich brakuje, zaczyna powstrzymywać swój rozwój, ale bardzo sprytnie.
Czytaj także: Odkopali je w okolicach Szczecina. Są warte majątek
Wytwarza toksyny, które zatruwają glebę, ale tylko w tych miejscach, które najbardziej "głodują". W ten sposób okrąg zasiedlony przez grzyba nie może owocować. Jest to obszar, w którym warunki rozwojowe są zbyt niekorzystne.
Grzybnia nie dokonuje jednak samounicestwienia. Na obrzeżach czarciego kręgu grzyb bez przeszkód rozwija się nadal, a poszukiwacze leśnego runa mogą z niego śmiało korzystać.