Bójka w centrum Wenecji. Kelnerzy walczyli z turystami

— Nie sądzę, abyśmy kiedykolwiek widzieli takie sceny na Placu Świętego Marka — powiedział w rozmowie z włoskimi mediami radny Sebastiano Costalonga. I trudno o lepsze podsumowanie, bo luksusowa kawiarnia na Placu Św. Marka w Wenecji na moment zamieniła się w pole bitwy. W ruch poszły pięści i... krzesła. Przyczyna bójki zaskakuje.

Dantejskie sceny w Wenecji. O co poszło?Dantejskie sceny w Wenecji. O co poszło?
Źródło zdjęć: © Twitter | @boborock55

Zabytkowa kawiarnia Gran Caffè Chioggia na Placu Św. Marka w Wenecji to bardzo elegancki lokal, w którym goście mogą rozkoszować się smakiem kawy przy dźwiękach muzyki na żywo. Klientów obsługują dystyngowani kelnerzy, którzy zazwyczaj zachowują stoicki spokój. Tym razem było inaczej.

W zeszłym tygodniu klienci Gran Caffè Chioggia przekonali się, że elegancko ubrani kelnerzy potrafią pokazać ognisty temperament. W kawiarni doszło do ostrej wymiany zdań, która przekształciła się w bójkę.

Jak informują włoskie media, zaczęło się od tego, że do kawiarni przyszła czwórka turystów. Mężczyźni zajęli stolik, ale nie złożyli zamówienia. Domagali się natomiast, żeby pozwolić im skorzystać z toalety, co nie spodobało się pracownikom kawiarni.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Niezapowiedziani goście. Kobieta nagrała, co działo się pod jej domem

Turyści walczyli z kelnerami

Turyści mieli być natarczywi i niegrzeczni. Najwyraźniej nie chcieli niczego zamówić, a do Gran Caffè Chioggia wstąpili, żeby skorzystać z toalety.

Z relacji naocznych świadków wynika, że kilku kelnerów zaczęło przeganiać niesfornych ''klientów''. Sprawy szybko wymknęły się spod kontroli, a żadna ze stron konfliktu nie chciała odpuścić. Słowna utarczka po chwili przerodziła się w bójkę.

Widok kelnerów, którzy w tak prestiżowym miejscu przepychają się z klientami, wprawił w osłupienie świadków zajścia, ale i internautów, którzy obejrzeli krótkie nagranie, zamieszczone w sieci.

Podczas bójki używano nie tylko pięści, ale i... krzeseł. Niektórzy kelnerzy próbowali załagodzić sytuację, ale bez większych sukcesów. Nie obyło się bez interwencji policji.

Przypomnijmy: każdego roku Wenecję odwiedzają miliony turystów. W takim tłumie dostęp do toalety staje się sporym problemem. Niedawno Wenecja zdecydowała się ograniczyć napływ turystów, wprowadzając opłatę za wstęp do miasta.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Afera wokół SFP. Wydali na alkohol prawie 1 mln 245 tys. zł
Afera wokół SFP. Wydali na alkohol prawie 1 mln 245 tys. zł
Uciekał przez policjantami. Wbiegł na zbiornik wodny. Lód się załamał
Uciekał przez policjantami. Wbiegł na zbiornik wodny. Lód się załamał
56-latka myślała, że poznała marynarza. Straciła 400 tys. zł
56-latka myślała, że poznała marynarza. Straciła 400 tys. zł
Sprawa Krzysztofa Kononowicza została umorzona
Sprawa Krzysztofa Kononowicza została umorzona
Zima da nam się we znaki. Na termometrach nawet minus 17 st. C
Zima da nam się we znaki. Na termometrach nawet minus 17 st. C
Eksperci o zakończeniu wojny w Ukrainie w 2026 r. Małe szanse
Eksperci o zakończeniu wojny w Ukrainie w 2026 r. Małe szanse
-14 st. C. Ruszył nad Morskie Oko. Ludzie przecierają oczy
-14 st. C. Ruszył nad Morskie Oko. Ludzie przecierają oczy
Zaginiona Polka w Londynie. Co się stało z Angeliką Drewicz?
Zaginiona Polka w Londynie. Co się stało z Angeliką Drewicz?
Aż zrobił zdjęcie. Zaskoczenie przy kasie samoobsługowej w Biedronce
Aż zrobił zdjęcie. Zaskoczenie przy kasie samoobsługowej w Biedronce
Szybka sałatka z tortellini. Idealna na sylwestra
Szybka sałatka z tortellini. Idealna na sylwestra
Wykonała najgorszą renowację obrazu. Nie żyje Cecilia Giménez
Wykonała najgorszą renowację obrazu. Nie żyje Cecilia Giménez
Jemen zrywa układ obronny z ZEA. Jest też 24-godzinne ultimatum
Jemen zrywa układ obronny z ZEA. Jest też 24-godzinne ultimatum