Podróżnik miał cały samolot dla siebie. Czekał na to 18 godzin

4

Po 18-godzinnym opóźnieniu lotu, pewien mężczyzna ze Stanów Zjednoczonych został nagrodzony i... jako jedyna osoba w samolocie poleciał do Charlotte. Cała załoga bawiła się doskonale.

Podróżnik miał cały samolot dla siebie. Czekał na to 18 godzin
Podróżnik ma cały samolot dla siebie. Czekał na to 18 godzin (TikTok)

Mężczyzna z Północnej Karoliny otrzymał niesamowitą niespodziankę po tym, jak jego pierwszy lot w niedzielę został opóźniony o 18 godzin. Jak podkreśla nypost.com, tym szczęśliwcem okazał się Phil Stringer, który był jedynym pasażerem, który podróżował z Oklahoma City do Charlotte w Karolinie Północnej.

Samotny podróżnik powiedział dla amerykańskich mediów, że czuł się okropnie z tym, że cała załoga linii American Airlines pojawiła się w pracy tylko dla niego.

Zupełnie inaczej do tematy podeszły stewardessy, które tryskały humorem i lot do Charlotte w Karolinie Północnej zamieniły w małą "prywatną imprezę" na niebie, którą Stringer uchwycił w mediach społecznościowych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zapomnieliśmy o COVID-19? Lekarz wskazuje błędy rządu
Kiedy kupujesz każdy bilet w samolocie, więc nie musisz mieć do czynienia z ludźmi, napisał Stringer na TikToku.

Amerykanin powiedział, że początkowo myślał, że spóźnił się na wejście na pokład, kiedy nie widział nikogo innego w kolejce do jego bramki.

Podszedłem do bramy i nikogo tam nie było. Pomyślałem: Czy już wszyscy weszliście na pokład? - powiedział. Na odpowiedź nie musiał długo czekać. - Nie, jesteś jedynym pasażerem - usłyszał od stewardessy.

Mężczyzna musiał dostać się do Charlotte, aby wrócić do pracy jako dyrektor operacyjny biura pośrednictwa w obrocie nieruchomościami. Kiedy inni pasażerowie zrezygnowali z lotu, ten cały czas siedział na lotnisku i czekał na nową godzinę lotu. - Było mi głupio, przepraszałem ich jakieś 400 razy - powiedział Stringer.

Trwa ładowanie wpisu:instagram

Był niczym król

Gdy samolot ostatecznie wystartował, o długim opóźnieniu Stringer już nie pamiętał, bowiem został ugoszczony jak król. Dostał miejsce w pierwszej klasie oraz darmowe jedzenie i napoje.

Tak, to był paskudny dzień. Nikt nie chce zostać na lotnisku przez 18 godzin, ale jeśli masz pozytywne nastawienie, możesz zamienić złość w świetną zabawę - dodał.
Autor: JAR
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić