Po powodziach nastąpi wysyp chorób? Ekspertka zabrała głos
Powodzie mogą nieść przeróżne konsekwencje. Możliwe jest między innymi wystąpienie różnych chorób. Co konkretnie grozi mieszkańcom terenów zaatakowanych przez żywioł? Głos w tej sprawie w rozmowie z "Rzeczpospolitą" zabrała dr Grażyna Cholewińska-Szymańska, zastępca dyrektora Wojewódzkiego Szpitala Zakaźnego w Warszawie.
Powódź wywołała mnóstwo szkód w takich miejscowościach jak między innymi Kłodzko, Głuchołazy, Jelenia Góra czy Lądek-Zdrój. Oczywiście miejsc, w które uderzył żywioł, jest znacznie więcej. Część osób z zalanych terenów rozpoczęła porządki i walkę ze skutkami powodzi.
W obliczu powodzi panuje oczywiście wysoka wilgotność, co w połączeniu z ciepłem stanowi idealne warunki dla rozwoju bakterii, wirusów oraz innych patogenów, które mogą wywoływać choroby zakaźne, niekiedy prowadząc do epidemii.
Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?
Powinniśmy pamiętać, że ścieki, studnie, szamba, a także martwe zwierzęta, które są obecne na terenach zalanych, tworzą doskonałe środowisko do rozwoju drobnoustrojów. W takiej sytuacji bardzo łatwo o zakażenie, a wybuch lokalnej epidemii jest możliwy, np. w jednej wiosce lub nawet w konkretnym punkcie miasta na terenach powodziowych - powiedziała dr Grażyna Cholewińska-Szymańska, zastępca dyrektora Wojewódzkiego Szpitala Zakaźnego w Warszawie, cytowana przez "Rzeczpospolitą".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Powódź a zdrowie. Ekspertka mówi o zagrożeniach
Doktor Cholewińska-Szymańska podkreśliła, że w warunkach powodziowych może dochodzić do wielu zakażeń.
Ludzie, nie mając możliwości się umyć, są narażeni na różne infekcje, zwłaszcza jeśli przez dłuższy czas przebywają w zimnej wodzie i doprowadzają do wychłodzenia organizmu. Najczęściej mamy do czynienia z zatruciami pokarmowymi, spowodowanymi skażoną wodą, toksynami lub bakteriami - spostrzegła podczas rozmowy z "Rz".
Jednocześnie zwróciła uwagę na to, że na choroby po powodzi narażone są przede wszystkim najmłodsze dzieci oraz osoby starsze. Jest to bezpośrednio związane z kondycją układu odpornościowego.