Strażacy uratowali kota z pożaru. Przez 15 minut podawali mu tlen
Kiedy jeden z domów przy ulicy Rzepińskiej w Poznaniu stanął w ogniu, właścicielka nie zdążyła wyprowadzić swojego pupila. Całe szczęście na miejscu szybko pojawili się strażacy.
Kobieta wyprowadziła dwa psy, ale kot został w środku. Strażacy zareagowali niezwłocznie na wezwanie i ugasili pożar, ale cały budynek został bardzo poważnie zniszczony. Ogień strawił całe wyposażenie jednego z pokojów na parterze.
*Ratownicy przystąpili do oddymiania budynku i przeszukania pomieszczeń. *Od właścicielki wiedzieli, że kot pozostał w środku, ale na znalezienie go żywego była niewielka szansa. Szczęśliwie, strażacy odnaleźli przestraszone zwierzątko pod łóżkiem w zadymionej sypialni.
Strażacy podali kotu tlen. Jak donosi rmf24, dzięki ich inicjatywie stan rudzielca znacznie się polepszył i już po 15 minutach został przekazany właścicielce.