Dagmara Smykla| 

Zaskakujące efekty kryzysu w Wenezueli. Gangsterów nie stać na naboje

24

Wenezuelscy gangsterzy skarżą się na skutki kryzysu gospodarczego w swoim kraju. Wielu z powodu coraz gorszych "zarobków" decyduje się na emigrację.

Zaskakujące efekty kryzysu w Wenezueli. Gangsterów nie stać na naboje
(Getty Images, Roman Camacho / SOPA Images / LightRocket)

Strzelanie stało się luksusem. W rozmowie z The Associated Press 24-letni gangster o pseudonimie El Negrito narzeka na kryzys gospodarczy w Wenezueli. Przede wszystkim z powodu rosnących cen broni i nabojów. Te ostatnie kosztują teraz dolara za sztukę.

Jeśli opróżnisz magazynek, to znaczy, że wystrzelałeś 15 dolarów. Stracisz pistolet albo policja go zabierze - 800 dolarów w błoto - narzeka El Negrito.

Spadająca przestępczość to bardzo nieoczekiwany skutek kryzysu. Całe społeczeństwo jest biedniejsze, dlatego gangsterzy mają mniejsze zyski z rabunków. W jednym z najniebezpieczniejszych krajów świata gwałtownie spada liczba napadów i porwań.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

W stosunku do sytuacji sprzed 3 lat zabójstw jest o 39 proc. mniej. To oficjalne dane wenezuelskiej policji, w 2018 roku odnotowano około 10,6 tys. morderstw. El Negrito, mając na utrzymaniu żonę i małą córkę, rozważa emigrację.

Nie jest wyjątkiem. Poważny niedobór żywności i leków spowodował, że około 3,7 mln osób szuka lepszego życia w takich miejscach jak Kolumbia, Panama i Peru. Większość z nich to młodzi mężczyźni, którzy do tej pory mogli zasilić szeregi gangów.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Zobacz także: Zobacz też: #KresyŚwiata: W Iranie zakaz spacerów z psem. Za złamanie prawa grozi więzienie
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić