Brukselka
Zdaniem dietetyka Roba Hobsona warto jeść sezonowo. Warzywa i owoce dostępne zimą zawierają dużo mikro i makroelementów, których najbardziej o tej porze roku potrzebujemy. Oto 10 produktów, które zbawiennie wpłyną na nasz organizm. Po pierwsze, brukselki. Zawierają witaminę C i K, a także żelazo i kwas foliowy. Dodatkowo - chronią przed rakiem.
Indyk
Smaczny, niskokaloryczny i zdrowy. Jego mięso zawiera mnóstwo witamin z grupy B, selen i cynk. Ponadto indyk jest źródłem tryptofanu. Ten aminokwas przyczynia się do produkcji hormonu szczęścia i melatoniny, która odpowiada za dobry i mocny sen.
Dynie
Swoją głęboką pomarańczową barwę zawdzięczają beta-karotenowi, który jest silnym przeciwutleniaczem redukującym wolne rodniki. W organizmie przekształca się w witaminę A, odpowiedzialną za dobry wzrok, odporność i piękną skórę.
Żurawina
Kojarzące się ze świętami jagody są bogate w witaminę C i przeciwutleniające polifenole. Mawia się, że są one źródłem młodości. Żurawina zmniejsza też ryzyko chorób serca i obniża ciśnienie krwi.
Granaty
Podobnie jak brukselki zawierają dużo witaminy C i K, a także potas i kwas foliowy. Chronią serce i ograniczają odkładanie złego cholesterolu LDL w organizmie.
Jabłka
Zawierają duże ilości pektyn, które rozpuszczają zalegający w jelitach błonnik. Dzięki temu szybciej jest usuwany z organizmu. Redukują też poziom cholesterolu.
Łosoś
Zimą o słońcu możemy tylko pomarzyć. Dlatego witaminę D musimy dostarczać sobie w inny sposób. Jej źródłem są tłuste ryby, np. łosoś. Dwie porcje tygodniowo zaspokajają 30 proc. dziennego zapotrzebowania tej witaminy szczęścia.
Cynamon
Nim pachną święta. Mielony cynamon jest dobrym źródłem wapnia, a także żelaza. Przyczynia się też do obniżenia poziomu cukru we krwi.
Buraki
Żywy kolor zawdzięczają betacyjaninom, które są silnym przeciwutleniaczem. Chronią przed nowotworami i chorobami serca. Obniżają ciśnienie krwi.
Karczochy
Działają jak probiotyk, chronią jelita i wspomagają trawienie. Podnoszą też odporność organizmu.