Deszcz ryb w Australii
Potężna ulewa
Mieszkańcy zachodniej części australijskiego stanu Queensland wyczekiwali deszczu od dawna. Susza daje się we znaki i ludziom, i zwierzętom. Gdy już zaczęło padać, wszystkich zaskoczyła nie tylko obfitość ulewy, ale i pozostałe po niej na ziemi... żywe ryby.
Tahnee Oakhill z farmy Bernfels była mocno zaskoczona, gdy zobaczyła, że w kałużach wokół jej domu nagle zaczęły pluskać się małe rybki. Nagrała kilka filmów jak jej dzieci łapią kolejne trzepoczące okazy.
Zabawa z rybkami
- Istne szaleństwo. Byliśmy w szoku, że tyle napadało, a teraz to... To dziwny tydzień. Dzieciaki najpierw nudziły się w domu, bo lało. Po deszczu poszły bawić się w błocie i wróciły z rybami. Przez długi czas zbierały je i wkładały do pojemników z wodą. Nie wiemy jeszcze, co z nimi zrobimy - tłumaczy Oakhill.
Już wiadomo, co to za ryby
Odnalezione rybki należą do najbardziej rozpowszechnionego w Australii gatunku Leiopotherapon unicolor z rodziny okoniowatych. Co ciekawe, te ryby właśnie są najczęściej bohaterkami innych doniesień o "deszczu ryb".
Wyjaśnienie
Gdy trąba powietrzna trafi nad zbiornik wodny, powietrzny wir zasysa górną warstwę wody wraz z żyjącymi tam zwierzętami. Do atmosfery mogą trafić nie tylko małe rybki, ale żaby czy wodne węże. Podobne plagi opisano w historii świata wiele razy.