Takie będą BMW przyszłości. Niemcy szykują rewolucję
Po co kierowca?
BMW obchodzi w tym roku 100-lecie. Z tej okazji, podczas konferencji prasowej, zaprezentowano koncepcyjny model, który zapowiada kierunek, w jakim będzie podążać marka. To BMW Vision Next 100. Podobnie, jak w przypadku innych takich wizji, tutaj także okazuje się, że kierowca już niedługo nie będzie potrzebny.
Brak czasu
Według BMW w przyszłości brakować będzie jednej rzeczy: czasu. Ale za to łączność stanie się jeszcze powszechniejsza, a technologie będą "uczyć się" od ludzi. – Mobilność połączy wszystkie obszary codziennego życia. I to w tym widzimy nowe możliwości dla mobilności klasy premium – mówi Harald Krüger, prezes zarządu BMW AG.
Coupe, ale jednak limuzyna
Przedstawiciele bawarskiej marki twierdzą, że ich koncept łączy sportowy styl coupe oraz dynamiczną elegancję limuzyny, ale zamiast być anonimowym środkiem transportu, jest pojazdem dostosowanym do zmiennych potrzeb każdego kierowcy.
Dwa tryby
Interakcje pomiędzy autem i kierowcą są zarządzane w Vision Next 100 przez system Alive Geometry. Tryby Boost i Ease oferują wybór działań sterowanych przez kierowcę lub auto, a wnętrze samochodu zmienia się w zależności od trybu jazdy.
Ciekawe wnętrze?
W trybie Boost cały samochód skupia się na kierowcy, oferując wsparcie potrzebne do maksymalizacji wrażeń z jazdy - na przykład poprzez wskazanie idealnej linii jazdy, punktu sterowania i prędkości. Tryb Ease sprawia, że zmienia się wnętrze: kierownica i konsola centralna cofają się, zagłówki skręcają do boku, a siedzenia i tapicerka drzwi tworzą jedną całość, aby kierowca i pasażer mogli zwrócić się do siebie nawzajem.
Nowoczesna przednia szyba
Ciekawą funkcją będzie też wielki wyświetlacz HUD, który działać będzie na całej powierzchni przedniej szyby. Dzięki niemu kierowca zostanie powiadomiony o potencjalnych zagrożeniach, a w trybie autonomicznym obejrzy tam telewizję czy sprawdzi skrzynkę mailową.
Auto bliskie ludziom
Co pod maską?
BMW nie podało jednak informacji o tym, co będzie napędzać ich samochody przyszłości. Można się jednak domyślać, że silniki spalinowe pójdą w odstawkę, a ich miejsce już na dobre zajmą silniki elektryczne. Ciekawe tylko, czy za kilkanaście, bądź kilkadziesiąt lat, wciąż aktualne będzie hasło reklamowe marki „BMW: radość z jazdy”.