9 latek z Tarnobrzega zmarł po kąpieli. Lekarze nie zdołali go uratować
Chłopiec zatruł się podczas wieczornej kąpieli. W łazience stał piecyk gazowy.
9-latek padł ofiarą nieszczelnej instalacji. Na pomoc dla niego było niestety za późno. Ratownicy zostali wezwani do mieszkania w bloku przy ul. Wyspiańskiego.
Zgłoszenie otrzymaliśmy dokładnie o godzinie 18.58. Na miejsce skierowane zostały dwa zastępy, gdy strażacy przybyli do mieszkania, chłopiec był już wyciągnięty przez matkę z łazienki - relacjonuje w nowiny24.pl młodszy brygadier Jacek Widuch, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Tarnobrzegu.
Strażacy próbowali przywrócić chłopcu krążenie i oddech. Niestety, nie udało się to także przybyłym po chwili medykom. Nieprzytomne dziecko przewieziono do szpitala i tam kontynuowano walkę o jego życie. Bezskutecznie.
Chłopiec trafił na Szpitalny Oddział Ratunkowy w stanie agonalnym. O godz. 20.40 stwierdzono zgon dziecka - powiedział serwisowi lekarz medycyny Krzysztof Stolarski, zastępca dyrektora do spraw lecznictwa Wojewódzkiego Szpitala imienia Zofii z Zamoyskich Tarnowskiej w Tarnobrzegu.
Pozostali w mieszkaniu strażacy sprawdzili stężenie tlenku węgla. Normy dla czadu były znacznie przekroczone. Źródłem tragedii był niesprawny piecyk. Zaczadzenie potwierdziły również badania krwi dziecka. Po śmierci dziecka wszczęto śledztwo.
Zobacz także: Czad - cichy zabójca
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.