Jan Muller| 

900 zbiorników radioaktywnej wody trafi do oceanu? Tego chcą naukowcy

35

Rządowi eksperci błagają japońskie władze o wypuszczanie radioaktywnej wody z uszkodzonej elektrowni atomowej do Pacyfiku. Politycy ociągają się nie chcąc narazić swoim wyborcom.

900 zbiorników radioaktywnej wody trafi do oceanu? Tego chcą naukowcy
(Christopher Furlong / Getty Images)

*Sześć lat po niszczycielskim tsunami w siłowni w Fukushimie znajduje się 900 zbiorników z toksyczną wodą służącą do chłodzenia zniszczonych reaktorów. *Jeżeli nie zacznie się ich w sposób kontrolowany opróżniać do oceanu, jedno duże trzęsienie ziemi może otworzyć każdy z nich jednocześnie i wywołać dramatyczne skażenie środowiska. Takie jest oficjalne stanowisko panelu badaczy doradzającemu kolejnym rządom Japonii.

Naukowcy domagają się od władz japońskich wypuszczenia szkodliwej wody wprost do Pacyfiku, bo poprzez lata uzdatniania jej udało się usunąć wszystkie promieniotwórcze pierwiastki poza trytem. Jeżeli spust wody byłby kontrolowany i w niewielkich ilościach, nie stanowiłoby to zagrożenia dla środowiska. Jeżeli zbiorniki pękną, nastąpi tragedia - donosi "Japan Times".

Przeciwnikami tego rozwiązania są okoliczni rybacy. W Japonii nadal panuje przeświadczenie, że w wodach u brzegów Fukushimy pływają napromieniowane ryby. Testy pokazują co innego. Niemniej, przez obniżony popyt tylko 500 z 1000 rybaków znajduje dziś zatrudnienie przy połowach. Ich zdaniem nawet kontrolowane wypuszczanie wody z trytem odbiłoby się na życiu tych, którzy pracę jeszcze mają.

Radioaktywnej wody w zbiornikach koło elektrowni przybywa bardzo szybko. W tempie aż 150 ton dziennie. Choć reaktorów nie da się już naprawić, nadal trzeba chłodzić je wodą. Alternatywa, gdyby chłodzenia zaprzestać, to kolejny Czarnobyl. Przepuszczona przez reaktor woda jest jednak groźna dla ludzi i środowiska. Z każdych 360 ton wody udaje się odzyskać 210 ton do ponownego użycia, 150 trafia do zbiorników. Jest i trzecia droga. Inny rządowy panel doradców zaproponował, by najpierw rozcieńczyć całą skażoną wodę 50 razy i wypuszczać 400 ton dziennie. Ale to zajęłoby ok. 10 lat.

Zobacz także: Zobacz także: Radioaktywny ruten-106 nad Europą

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić