Natalia Bogucka| 
aktualizacja 

Amerykański magazyn: "Waszyngton porzucił Kurdów. Polacy mogą być następni"

790

W amerykańskim magazynie "Foreign Policy" pojawił się artykuł pt. "Kobani Today, Kraków Tomorrow” dotyczący skutków decyzji Trumpa o wycofaniu amerykańskich wojsk z północnej Syrii i porzuceniu Kurdów. Zdaniem autora, taki sam los może spotkać innych sojuszników Stanów Zjednoczonych - Polskę, Litwę i Łotwę.

Amerykański magazyn: "Waszyngton porzucił Kurdów. Polacy mogą być następni"
(East News, Jakub Walasek)

W artykule przywołano sytuację Kurdów, którzy przez lata bohatersko walczyli przeciwko Państwu Islamskiemu. Zostali jednak porzuceni po nagłej decyzji prezydenta Donalda Trumpa o wycofaniu wojsk amerykańskich z północnej Syrii. To skutkowało inwazją Turcji, która uważa Kurdów za terrorystów.

Garvan Walshe zwraca jednak uwagę, że Biały Dom porzucił nie tylko swoich wytrwałych sojuszników wojskowych. Decyzja Donalda Trumpa skutkowała również zaprzepaszczeniem poważnych wysiłków mających na celu strzeżenie dziesiątek tysięcy więźniów Państwa Islamskiego, których kraje europejskie nie chcą przyjąć z powrotem.

Zdaniem autora, przykład Kurdów powinien dać do myślenia przywódcom krajów Europy Wschodniej. Państwa bałtyckie mogą bowiem łatwo zostać opanowane przez Rosję. Walshe przytoczył przykład Polski, której rząd nie wzmocnił militarnej gotowości i porównał 3,5 tys. amerykańskich żołnierzy stacjonujących w Polsce, do 2 tys. walczących wcześniej w Syrii.

Polska musi się teraz zastanowić, czy może polegać na Waszyngtonie. Gdy zrobi się gorąco, co prawdopodobnie zrobi Trump: każe 3,5 tys. żołnierzy trwać na posterunku, czy zagrozi ich wycofaniem, by wyłudzić coś od Polski? - pisze autor artykułu.

Zobacz także: Zobacz także: Potężne uderzenie. Nagranie z linii frontu nie pozostawia złudzeń

Walshe podkreśla, że po zakończeniu zimnej wojny Stany Zjednoczone straciły strategiczną potrzebę ochrony Europy. Zaznacza, że Unia Europejska jest supermocarstwem gospodarczym, ale bez wspólnej polityki obronnej i połączonych zasobów wojskowych Europa będzie bezbronna.

Europa z w pełni zintegrowaną polityką obronną byłaby w stanie przejąć inicjatywę w kryzysach międzynarodowych. Mogłaby rozmieścić siły w celu zastąpienia wojsk amerykańskich w Syrii i narzucić rozmowy pokojowe. Europa bez tej władzy to tylko gruba gęś, czekająca, by ktoś ją oskubał - pisze Garvan Walshe, były doradca ds. krajowej i międzynarodowej polityki bezpieczeństwa w brytyjskiej Partii Konserwatywnej.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić