Funkcjonariuszy zaalarmowali zaniepokojeni przyjaciele Annalise Braakensiek. 46-latka nie dawała znaku życia, dlatego znajomi zadzwonili na policję. Mundurowi weszli do mieszkania w Potts Point na przedmieściach Sydney w niedzielę po południu.
Policja nie podała przyczyny śmierci modelki. Sky News twierdzi, że zgon kobiety nie jest traktowany jako podejrzany.
Annalise Braakensiek została odkryta przez łowców talentów w wieku 16 lat. Dostrzeżoną ją na plaży. Od tamtej pory jej twarz pojawiała się na okładkach czasopism w Australii, USA, Wielkiej Brytanii i Włoszech. Grała także w serialach, między innymi w "Home and Away".
Próbowała swych sił jako projektantka bielizny i biżuterii. Angażowała się w działalność charytatywną, współpracowała z organizacjami dbającymi o zwierzęta i opiekującymi się chorymi na nowotwory.
Australijka była twarzą kampanii RUOK (czy u ciebie wszystko w porządku). Namawiała do zwracania uwagi na problemy bliskich, przekonywała, że zadanie komuś pytania "czy u ciebie wszystko w porządku?" może zupełnie zmienić czyjeś nieszczęśliwe życie.
Annalise Braakensiek sama także zmagała się z problemami psychicznymi. Mówiła o tym otwarcie. W 2017 roku powiedziała w wywiadzie, że po śmierci bliskich jej osób nie wstawała z łóżka przez 6 tygodni. Zapewniała, że korzysta z pomocy terapeutów.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.