Radosław Opas
Radosław Opas| 

Arktyka się pali. Ponad sto ogromnych pożarów w ciągu kiku tygodni

178

Od początku czerwca na terenach Arktyki wybuchło ponad sto intensywnych pożarów. Światowa Organizacja Meteorologiczna alarmuje, że ogień uwolnił do atmosfery aż 50 megaton dwutlenku węgla.

TALKEETNA, AK - JULY 03: A helicopter passes by as smoke rises from a wildfire on July 3, 2019 south of Talkeetna, Alaska near the Gorge Parks Highway. Alaska is bracing for a dangerous fire season with record warm temperatures and dry conditions in parts of the state. (Photo by Lance King/Getty Images)
TALKEETNA, AK - JULY 03: A helicopter passes by as smoke rises from a wildfire on July 3, 2019 south of Talkeetna, Alaska near the Gorge Parks Highway. Alaska is bracing for a dangerous fire season with record warm temperatures and dry conditions in parts of the state. (Photo by Lance King/Getty Images) (Getty Images, Lance King / Contributor)

Najbardziej dotkliwe pożary wydarzyły się na Alasce i Syberii. Eksperci twierdzą, że niektóre z nich były wielkości 100 tys. boisk piłkarskich. Największy ogień odnotowano w Ontario, w Kanadzie. Ewakuowanych zostało też 2,5 tys. mieszkańców indiańskiego rezerwat Pikangikum niedaleko miasta Red Lake.

Od początku czerwca jesteśmy w Arktyce świadkami bezprecedensowych pożarów. To bezprecedensowy pod względem intensywności i nienotowany w tej strefie fenomen - powiedziała Clare Nullis, rzeczniczka Światowej Organizacji Meteorologicznej (WMO).

Przyczyną są wysokie temperatury. Na Alasce odnotowano, że tegoroczny czerwiec był najgorętszy w historii. Temperatury wynosiły nawet do 32 stopni Celsjusza. Na Syberii przekroczona o 10 stopni Celsjusza została średnia temperatura z lat 1981-2010. Powodowało to, że niemal każdego dnia samoistnie wybuchały tam niekontrolowane pożary – donosi agencja Reutera.

Pożary nie wybuchają tam na obszarach zalesionych, jak to się dzieje latem w innych częściach Europy, lecz na wysychającej powierzchni wiecznych lodów - wyjaśniła Clare Nullis. Dziewicza przyroda Alaski jest bardzo wrażliwa i nagrzewa się szybciej niż w innych regionach - wyjaśniła Clare Nullis.

Zobacz także: Zobacz też: Renifery są już tak głodne, że jedzą wodorosty

Ogień powoduje ogromne zmiany w klimacie. Meteorolodzy donoszą, że przez czerwcowe pożary na kole podbiegunowym, do atmosfery dostało się nawet 50 megaton dwutlenku węgla. Paląca się tereny na Arktyce powodują też przyspieszenie procesu topnienia się pokrywy lodowej. Uwalnia się przy tym metan, czyli gaz mający duży wpływ na powstawanie efektu cieplarnianego.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić