Artur Zawisza: Przyznaję rację wdowie po Adamowiczu

194

Niespodziewane słowa Artura Zawiszy. Polityk prawicy zabrał głos na temat wypowiedzi Magdaleny Adamowicz.

Artur Zawisza: Przyznaję rację wdowie po Adamowiczu
(PAP, Adam Warżawa)

Nie sposób zgodzić się z istotną częścią oskarżeń wypowiadanych przez wdowę po zabitym prezydencie Gdańska. Twierdzi ona mniej lub bardziej wprost, że polityczna i medialna prawica jest, co najmniej pośrednio, winna śmierci jej męża - rozpoczyna Artur zawisza swój wpis na Facebooku.

Polityk pisze, że wdowa po prezydencie Gdańska ma prawo być nadwrażliwa. Podkreśla, że takiej sytuacji każdy miałby rozedrgane uczucia.

Postawą chrześcijańską jest ludzka empatia, w ramach której winniśmy wczuwać się w kobiecy ból i starać się być delikatnym i współczującym - przypomina Zawisza.

Były poseł podkreśla, że "chce wierzyć" Magdalenie Adamowicz. W ten sposób konkluduje rozważania nad tym, czy wypowiedzi wdowy po prezydencie Gdańska nie "są zlecone przez liderów opozycji".

Ja osobiście chcę wierzyć, że tak nie jest. Natomiast chciałoby się, żeby osoba w żałobie była bardziej w żałobie niż na wizji - pisze Zawisza.

Trwa ładowanie wpisu:facebook

Słowa uznania padły pod adresem metropolity gdańskiego. Zdaniem Artura Zawiszy scenariusz uroczystości pogrzebowych napisał "arcyinteligentny arcybiskup Głódź". Hierarcha - według byłego posła - umiejętnie spacyfikował nastroje.

Doprawdy już wtedy mogły paść straszne i groźne słowa, a płacząca wdowa w czerni oskarżająca na oczach dziesiątek kamer i setek mikrofonów rzekomych winowajców spowodowałaby eksplozję emocji. A tak się wtedy nie stało... - napisał Artur Zawisza.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić