Australia. Armia uratowała 60 psów z płonących obszarów
Wojsko uratowało 60 psów zaprzęgowych, które były uwięzione w jednym z płonących regionów w Australii. To nasza #DziennaDawkaDobregoNewsa.
Brett Hadden razem z 60 psami rasy husky byli uwięzieni w strefie pożarów w Australii. Właściciel psów nie chciał opuścić swoich pupili, a wojsko odmówiło zabrania zwierząt helikopterami w bezpieczne miejsce. W związku z tym Brett spał z psami w śpiworze do momentu przyjścia pomocy.
W wywiadach Hadden przyznawał, że chciałby się ewakuować, ale ma zbyt wiele zwierząt, które wiedzą co się dzieje: "Dopóki z nimi jestem, nic im nie jest" - stwierdzał. Jednak po pięciu dniach wojsko przybyło do strefy pożarów ciężarówkami, na które załadowano 60 psów i zwierzęta przetransportowano w bezpieczne miejsce.
Brett Hadden poinformował o tym pozytywnym zdarzeniu na Facebooku: "Znowu ewakuacja! Tym razem dzięki Army Truck, a kierowcą jest żołnierz Travis. Bardzo dziękuje za zabranie psów na wybrzeże". Helikoptery, które nie mogły uratować zwierząt, są jedynie przystosowane do transportowania ludzi, nie czworonogów.
Zobacz także: Przeskanowali mózgi psów. Niesamowite, co odkryli
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.