Banalna sztuczka, dzięki której nawet kiepskie wino stanie się wyborne
Wystarczy szczypta soli dodana do świeżo otwartej butelki aby mieć pewność, że wino podane w towarzystwie będzie smakowało każdemu. Brzmi to absurdalnie, ale działa.
Na banalne rozwiązanie miał wpaść były pracownik Microsoftu Nathan Myhrvold. Jak twierdzą dziennikarze"The Wall Street Journal", ówczesny dyrektor do spraw technologii zaprezentował swoje odkrycie na jednym z przyjęć, rzucając wyzwanie właścicielce dużej winiarni Ginie Gallo, która narzekała, że jej wino jest zbyt mało owocowe i przesadnie kwaśne.
Znawcy wina twierdzą, że najważniejsza jest w nim równowaga. Aby żaden z elementów bukietu zbytnio się nie wyróżniał, stosuje się różne rozwiązania. Jednym z najbardziej znanych dotychczas było tzw. "szybkie przelewanie", czyli mieszanie wina przed podaniem przez 30 sekund w blenderze. Solenie wydaje się jednak dużo prostsze.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.