Brytyjczycy życzyli jej śmierci. 20-letnia Polka odpowiada
Eksperymentowanie z fryzurą zostało w tym przypadku uznane za "przywłaszczenie kulturowe", a 20-letnia Polka mieszkająca w Birmingham otrzymała setki gróźb. Oniemiała studentka opowiedziała prześladowcom nagraniem opublikowanym w serwisie Youtube.
Przeraziła się, kiedy zaczęła otrzymywać groźby. Mieszkająca w Wielkiej Brytanii 20-latka stała celem bezpardonowych ataków w internecie po opublikowaniu swoich zdjęć w warkoczach. Dziesiątki internautów uznało, że pani Alicja udaje czarnoskórą dla przyciągnięcia większej liczby subskrybentów i zmieszało ją za to z błotem. Zaskoczona studentka opublikowała nagranie, w którym odpowiada hejterom.
Chciała tylko wesprzeć salon fryzjerski przyjaciółki. Na początku filmiku 20-latka uprzejmie przeprosiła każdego, kto poczuł się urażony jej zdjęciem. Odniosła się też do kilku zarzutów, które postawili jej internauci. Przede wszystkim zapewniła, że nigdy nie próbowała nikogo oszukać i udawać czarnoskórą. Jej zdjęcie miało jedynie wspomóc biznes znajomej.
Prowadzą agroturystykę na Pomorzu. "Wykonujemy wszystkie prace"
Ludzie, ja mam 20 lat! Dlaczego miałabym sobie robić w tym wieku operacje plastyczne? A jeśli już bym to zrobiła, to raczej postarałabym się, żeby to była lepsza robota - powiedziała żartobliwie pani Alicja.
"Co jest złego w byciu opalonym?" Pani Alicja powiedziała, że nigdy nie miała jasnej karnacji, raczej oliwkową. "The Telegraph" wyjaśnia, że rodzice 20-latki są Polakami o indyjskich korzeniach, więc ciemna karnacja studentki nie powinna nikogo dziwić. Sama zainteresowana nie ukrywa, że używa kosmetyków z samoopalaczem - bo lubi być opalona.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.