Mężczyzna był pijany, ale policja informuje, że wszystko wskazuje na celowe działanie. Spośród 6 rannych osób jedna jest w stanie ciężkim. Pierwszy telefon do służb ratunkowych odnotowano o godz. 7.33 rano. Odebrał go operator na posterunku w Cuxhaven. Usłyszał, że kierowca małego białego citroena uderzył autem w ludzi stojących przy klubie na ul. Bahnhofstrasse.
Po chwili na miejscu zjawili się mundurowi i karetka pogotowia. Wszystkich rannych zabrano do okolicznych szpitali. Policja ruszyła w pościg za kierowcą, ale daleko szukać go nie musiała. Kierujący citroenem po wjechaniu w ludzi z piskiem opon ruszył w kierunku pobliskiego placu i 300 metrów dalej rozbił się o betonową barierę koło miejskiej fontanny - donosi spiegel.de.
Funkcjonariusze nie ujawnianiją żadnych informacji na temat zatrzymanego. Samego ujęcia dokonali przechodnie, potem pijanego sprawcę ataku przejęli mundurowi. Wiadomo tylko, że przetrzymywany jest na miejscowym posterunku. Został już przesłuchany.
Miejsce groźnego incydentu zostało zablokowane radiowozami. Citroen został zabezpieczony przez policję, a ulica w kierunku w którym uciekał sprawca, odgrodzona taśmą. Na miejscu są już śledczy. Nie podano żadnych informacji odnośnie motywów działania zatrzymanego.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.