Natalia Bogucka| 
aktualizacja 

Chciał wesprzeć syna po operacji. Wytatuował sobie bliznę

22

Ojciec 6-letniego chłopca wytatuował sobie na klatce piersiowej bliznę, by podnieść syna na duchu po ratującej życie operacji serca. To nasza #DziennaDawkaDobregoNewsa.

Chciał wesprzeć syna po operacji. Wytatuował sobie bliznę
(Children's Heart Surgery Fund)

6-letni Joey Watts z Wielkiej Brytanii miesiąc temu przeszedł poważną operację serca. Po zabiegu na jego klatce piersiowej została pionowa blizna. Ojciec chłopca, 37-letni Martin Watts, widział, że syn się tym stresuje. Dlatego zaproponował, że zrobi sobie tatuaż przypominający bliznę, "by mogli przejść przez to razem". Chciał, by 6-latek zrozumiał, że nie ma się czego wstydzić.

Powinien być dumny ze swojej blizny. Zawsze będzie mu przypominać, że dostał od życia drugą szansę - powiedziała mama Joeya, Leanne.

Chłopiec choruje na zwężenie zastawki aortalnej. W celu poszerzenia naczynia, które przenosi krew z serca do reszty ciała, potrzebował operacji na otwartym sercu.

Martin Watts dodał, że jego młodszy syn także cierpi na tę chorobę. Wkrótce przejdzie tę samą operację. Ojciec wierzy, że dzięki jego tatuażowi chłopiec nie będzie się tak bał zabiegu.

Zobacz także: Zobacz także: Bolał ją brzuch. Lekarze po operacji przecierali oczy ze zdumienia

Rodzina wspiera kampanię Children's Heart Surgery Fund. Zachęca ona pacjentów do udostępniania zdjęć swoich blizn w mediach społecznościowych.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Podziel się dobrym newsem! Prześlij go nam przez dziejesie.wp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić