Niemcy nie lubią przegrywać, a każda porażka boli ich podwójnie. Doskonałym przykładem może być 28-letni mężczyzna, który gdzieś nad brzegiem jeziora zgubił swoje klucze. To nic, że miał zapasowe, po prostu chciał odnaleźć te konkretne. Uzbrojony w wędkę i bardzo silny magnes udał się nad brzeg Waginger. Mężczyzna już tracił nadzieję, kiedy poczuł ciężar na końcu żyłki. Szczęśliwy pociągnął wędkę i zobaczył, że spod ziemi wyciągnął... prawdziwy granat.
To był prawdziwy i uzbrojony granat z czasów II wojny światowej - powiedział rzecznik lokalnej policji w rozmowie z "The Local".
Zardzewiały granat przyczepił się do magnesu na wędce. Na szczęście 28-latek popisał się refleksem i kiedy zobaczył, że granat nie ma zawleczki, od razu wyrzucił go do wody. Policjanci i saperzy, którzy przybyli na miejsce, zabezpieczyli i rozbroili granat. Na terenach powojennych Niemiec, nawet po 71 latach od zakończenia II wojny światowej, bardzo często można można znaleźć niewybuchy.
Gdyby upuścił granat na ziemię, mógłby eksplodować. Na terenie bawarskiego jeziora już wielokrotnie znajdowano niezwykłe i cenne znaleziska. Latem ubiegłego roku 16-latka podczas wakacji znalazła sztabki złota o wartości ponad 16 tysięcy euro. Niestety musiała je oddać właścicielowi ziemi.
Zobacz także:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.