Jan Muller| 
aktualizacja 

Chłopiec zasnął na 11 dni. Lekarze nadal nie wiedzą dlaczego

21

W szpitalu w Kentucky obudził się niedawno mały chłopiec, którego nieprzerwany sen trwał aż 11 dni.

Chłopiec zasnął na 11 dni. Lekarze nadal nie wiedzą dlaczego
(Youtube.com)

Lekarze ze szpitala dziecięcego w Louisville nadal nie wiedzą, dlaczego pogrążył się we śnie aż na tak długo. Po obudzeniu się 7-latek miał problemy z mówieniem i poruszaniem się. Pod okiem trenującej z nim mamy powoli wraca do zdrowia. Z jej pomocą może już chodzić, ale nadal z trudem wypowiada niektóre słowa.

Wyatt Shaw zasnął dzień po ślubie swojej cioci. Na imprezie szalał wesoły tańcząc i bawiąc się ze wszystkimi. Gdy następnego dnia jego matka Amy nie była w stanie niczym go dobudzić, zabrała go do lekarza. Nawet gdy na chwilę otwierał oczy, wyglądał na nieprzytomnego - czytamy w "USA Today".

Pediatra widząc zachowanie chłopca skierował go pod opiekę specjalistów. Malec spał przez kolejne 10 dni, a lekarze próbowali zrozumieć jego stan. Podejrzewali wirusa albo bakterie, bo przed snem dziecko skarżyło się na ból głowy i brzucha. Nie znajdując niczego, skupili się na mózgu.

Okazało się, że w głowie Wyatta zaburzone zostało przesyłanie sygnałów elektrycznych między neuronami. Utrzymywało to chłopca w stanie nieprzerwanego snu. Nie mając lepszego pomysłu, medycy podali mu lek dla osób cierpiący na ataki epileptyczne. I to go obudziło - dodaje dziennik.

Tajemnica problemów dziecka pozostała nierozwiązana. Nie wiadomo, co doprowadziło do zakłócenia pracy elektrycznej mózgu. Podobny przypadek dotknął mieszkańców pewnej wsi w Kazachstanie. Żyjący w Kalachi ludzie przez 3 lata regularnie zapadali w głęboki i nieprzerwany sen nawet na 6 dni. Potem okazało się, że ich miasto zbudowano na nieczynnej kopalni uranu, a wydobywające się z podziemi gazy zatruwały ich ciała.

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Zobacz także:
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić