Radosław Opas
Radosław Opas| 
aktualizacja 

Dramat na Alasce. Morze wyrzuciło na brzeg już tysiące maskonurów

55

Pogłębiające się od ostatnich lat zmiany klimatyczne powodują, że wiele gatunków zwierząt na świecie zaczyna wymierać. Do tragicznych zjawisk dochodzi też u wybrzeża Alaski, gdzie morze regularnie wyrzuca na brzeg setki martwych maskonurów.

Dramat na Alasce. Morze wyrzuciło na brzeg już tysiące maskonurów
(East News, ALEKSANDRA LOTTERHOFF)

Zginęło już nawet kilka tysięcy ptaków. Znalezione na Wyspie Świętego Pawła zwierzęta były bardzo wychudzone. Na skutek stresu spowodowanego głodem straciły też dużo piór. Badania przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu Waszyngtońskiego w latach 2016-2017 wykazały, że morze wyrzuciło na plaże od 3 do 9 tys. ptaków - donosi BBC.

Ptaki umierają z głodu. Naukowcy twierdzą, że zwierzęta giną na skutek niewystarczającej ilości jedzenia. Ryby, które do niedawna pływały w okolicznych wodach, zmieniły swoje terytorium, przez co maskonury straciły pożywienie. Zmniejszyła się też obecna w wodzie ilość zooplanktonu, który z kolei stanowi pożywienie dla ryb.

Zobacz także: Zobacz też: Plama na oceanie. Chodziło nie tylko o zmianę klimatu

Wszystko ma związek z globalnym ociepleniem. Zmieniający się klimat i warunki atmosferyczne skutkują tym, że Alaskę nawiedzają niespotykane dotąd fale upałów. To z kolei niszczy ekosystem. Morskie stworzenia masowo migrują do zimniejszych, północnych terenów.

Maskonury mają wyjątkową urodę. Wyglądem przypominają tropikalne papugi. Mają duży, kolorowy dziób i jasnopomarańczowe nóżki. Występują też m.in. w Danii, Irlandii, Estonii i na Wyspach Owczych.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić