Dystans społeczny. Ograniczenie kontaktów z innymi ludźmi potrzebne aż do 2020 roku
Jedną z kluczowych metod spowalniania postępów pandemii jest dystansowanie społeczne. Ograniczenie kontaktu z innymi ludźmi bywa uciążliwe, jednak naukowcy nie mają dla nas dobrych wieści.
Zostań w domu! To hasło towarzyszy nam od wielu tygodni. Ograniczenie kontaktów międzyludzkich jest skuteczną metodą na spowolnienie postępów koronawirusa SARS-CoV-2. Niestety, badacze z Uniwersytetu Harvarda zalecają, aby utrzymać obowiązujące obecnie ograniczenia nawet wówczas, gdy apogeum pandemii będzie już za nami.
Wszystko dlatego, że – na razie – nie wiemy, jak długo będzie utrzymywała się odporność u osób, które mają już za sobą chorobę COVID-19. Jeśli tylko rok, to COVID-19 stanie się sezonowa chorobą, powracającą regularnie w chłodniejszych miesiącach.
Żadnych uścisków!
Symulacja, w której przyjęto co najmniej 24-miesięczny okres odporności zakłada, że przed kolejnym powrotem pandemii uda się niemal całkowicie wyeliminować koronawirusa SARS-CoV-2. Ma to istotne znaczenie m.in. dla możliwości działania służby zdrowia w walczących z chorobą krajach.
W związku z tym zalecane jest utrzymanie dystansowania społecznego, a następnie okresowe wprowadzanie ograniczeń z czasów pandemii. Wśród proponowanych zaleceń znajdziemy także stałe unikanie witania się poprzez uściski czy podanie dłoni.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.