Dziewczyny z Korei Północnej i Południowej odmówiły gry przeciw sobie

Tenisistki stołowe obu krajów miały się spotkać w ćwierćfinale drużynowych mistrzostw świata w Szwecji. Stało się jednak coś zupełnie nieoczekiwanego.

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | Christian Bruna

Sportsmenki zamiast grać o punkty, rzuciły się sobie w ramiona. Widzowie zgromadzeni w hali w szwedzkim mieście Halmstad stali się świadkami jedynego w swoim rodzaju spektaklu. Czwartkowe wydarzenia nie były jednak tylko pustymi gestami. Pociągnęły za sobą dalsze konsekwencje.

Po raz pierwszy w historii oba rywalizujące zespoły awansowały do półfinału. Ale uwaga! Nie będą na drużynowych mistrzostwach świata grać tak jak dotychczas - każda reprezentując swój kraj. W Szwecji zapadła decyzja o połączeniu obu kadr. Dlatego w piątek wspólna reprezentacja Korei Północnej i Południowej kobiet rozegra mecz o finał z Japonią lub Ukrainą, w zależności od wyniku innych spotkań ćwierćfinałowych.

Połączenie reprezentacji wywołało entuzjazm w świecie sportu. Szef Międzynarodowej Federacji Tenisa Stołowego niezwłocznie poinformował delegatów o zaskakującej decyzji ekip obu Korei - podaje BBC News.

Obraz
© PAP/EPA | Jonas Ekstromer

Zjednoczony zespół otrzymał owację na stojąco od delegatów, którzy okazali poparcie dla tego historycznego posunięcia - powiedział Thomas Weikert.

Odwilż między Koreą Północną i Południową trwa w najlepsze. Niespełna tydzień temu, w zeszły piątek, w strefie zdemilitaryzowanej spotkali się przywódcy obu krajów. W ciągu kilkudziesięciu dni Kim Dzong Un ma rozmawiać osobiście z prezydentem Stanów Zjednoczonych Donaldem Trumpem. Ogłosił rozbrojenie nuklearne państwa. Komunistyczny dyktator podjął także decyzję o przesunięciu strefy czasowej w swoim kraju tak, by była identyczna jak u sąsiadów na Południu. Z kolei władze w Seulu zdemontowały ogromne głośniki przy granicy z Północą, przez które nadawano audycje propagandowe.

Obraz
© PAP/EPA | Christian Bruna

Na niedawnych igrzyskach grała wspólna reprezentacja Korei w hokeju kobiet. Budziła zainteresowanie, bo na trybunach kibicowały im "aniołki Kima", czyli zespół cheerleaderek z Korei Północnej nazywany również "armią piękna".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie
Wykonała najgorszą renowację obrazu. Nie żyje Cecilia Giménez
Wykonała najgorszą renowację obrazu. Nie żyje Cecilia Giménez
Jemen zrywa układ obronny z ZEA. Jest też 24-godzinne ultimatum
Jemen zrywa układ obronny z ZEA. Jest też 24-godzinne ultimatum
Rezydencja Trumpa jest na ustach całego świata.
Rezydencja Trumpa jest na ustach całego świata.
Krzyżówka o witaminach i minerałach. Sprawdź, ile wiesz
Krzyżówka o witaminach i minerałach. Sprawdź, ile wiesz
To nie fotomontaż. Spójrzcie na przystanek we Wrocławiu
To nie fotomontaż. Spójrzcie na przystanek we Wrocławiu
Był metr od kamery. "Nie chciałabym spotkać się z takim w lesie"
Był metr od kamery. "Nie chciałabym spotkać się z takim w lesie"
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Odkryjesz chociaż połowę haseł?
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Odkryjesz chociaż połowę haseł?
Była 10:06. Oto co zarejestrowała kamera w Kołobrzegu
Była 10:06. Oto co zarejestrowała kamera w Kołobrzegu
Pokazali zdjęcie z Podlasia. "Tak wygląda nadciągająca śnieżyca"
Pokazali zdjęcie z Podlasia. "Tak wygląda nadciągająca śnieżyca"
Wstrząsające sceny. Nagle wbiegł na jezdnię. Wszystko się nagrało
Wstrząsające sceny. Nagle wbiegł na jezdnię. Wszystko się nagrało
Polskie fajerwerki robią furorę w Niemczech. Nawet 6000 euro
Polskie fajerwerki robią furorę w Niemczech. Nawet 6000 euro
Kosmiczny sezon Anny Puławskiej. "Wygrałam wszystko, co było do wygrania"
Kosmiczny sezon Anny Puławskiej. "Wygrałam wszystko, co było do wygrania"