F-16 trafił w usta kurdyjskiego lidera. Zemsta Turcji
Myśliwiec zaatakował w Syrii symbol oporu Kurdów - olbrzymi portret Abdullaha Öcalana, lidera Partii Pracujących Kurdystanu (PKK). Potem wkroczyło tam tureckie wojsko.
Atak bombowy F-16 obserwował krążący nad celem dron. Samolot zrzucił laserowo kierowaną bombę dokładnie w usta Öcalana, twierdzi telewizja TRT. Miejscem akcji była zajmowana przez Kurdów enklawa w Syrii, region Afrin. Lider PKK uznany za terrorystę odsiaduje dożywotni wyrok więzienia.
Po bombardowaniu górę Darmık, na zboczu której go umieszczono, zajęła turecka armia. Po "zabiciu 70 terrorystów w 2 godziny" żołnierze wetknęli na jej szczycie flagę. Świadomie, lub nie, przywołali słynne zdjęcie z 23 lutego 1945 r. - zdobycia Iwo Jimy przez Amerykanów.
Operacja wojskowa w syryjskim Afrin ruszyła po ogłoszeniu przez USA planów utworzenia kurdyjskich oddziałów pograniczników. Turcja pośpiesznie określiła ich mianem terrorystów. Korzystając z faktu, że z regionu niedawno wycofali się Rosjanie, rzucili tam poważne siły.
Zobacz także: Czy Kurdowie zyskają niepodległość? Pytamy eksperta
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
