To było historyczne wydarzenie. The Rolling Stones to pierwszy zespół z Zachodu, który dał na Kubie darmowy koncert pod gołym niebem. Jednak jak informuje "The Sun", nie wszyscy byli z tego powodu zadowoleni. Okazuje się bowiem, że sam papież Franciszek I usiłował odwieść zespół od występu w Hawanie. Watykan wystosował nawet specjalny list w tej sprawie, prosząc Stonesów o odwołanie występu w tym świętym dniu.
Członkowie zespołu byli ponoć zaszokowani. Według informacji pochodzących od osoby pracującej dla organizatora koncertu, muzycy odpowiedzieli na list stwierdzając lakonicznie, że tego dnia na całym świecie odbywa się również wiele innych koncertów. Zespół uznał, że nie może zawieść 500 tysięcy fanów czekających na ich występ na Kubie.
To wielki historyczny moment. Czas wszystko zmienia. Bardzo się cieszymy, że tu jesteśmy - powiedział Mick Jagger, wychodząc na scenę Ciudad Deportivo w Hawanie.
Występ The Rolling Stones na Kubie to istotnie przełomowe wydarzenie. Muzyka rock oraz pop jeszcze do niedawna była zakazana przez komunistyczny reżim Castro i określana jako "wywrotowa". Kubańczycy umieli jednak nielegalnie zdobywać nagrania zachodnich zespołów, które w sekrecie rozprowadzali między sobą.
Nie przegap:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.