*Wbrew pozorom utwór nie ma nic wspólnego z religią. * Wyrażenie "losing my religion" pochodzi bowiem z południowej części USA i oznacza utratę cierpliwości lub niemożność zniesienia dłużej określonej sytuacji. Wszelkie wątpliwości rozwiały się, kiedy wokalista Michael Stipe powiedział magazynowi "Rolling Stone", że piosenka mówi o nieodwzajemnionej miłości i tęsknocie.
Gitarzysta Peter Buck skomponował utwór na mandolinie w trakcie oglądania telewizji. Muzyk kupił instrument i nagrywał swoje ćwiczenia na taśmę. Następnego dnia przesłuchał ją i w ucho wpadły mu dźwięki, które dały początek motywowi przewodniemu "Losing My Relligion".
Michael Stipe porównał "Losing My Religion" do hitu The Police "Every Breath You Take". Wokalista stwierdził, że obie piosenki są klasycznymi utworami popowymi, z którymi słuchacz już po pierwszym przesłuchaniu utożsamia się z wykonawcą. Stąd tak wielki sukces hitu. Nagranie trafiło na pierwsze miejsca list przebojów w wielu krajach oraz dało zespołowi nagrodę Grammy.
Początkowo wydawca nie podzielał entuzjazmu zespołu. Muzycy zaproponowali nagranie na pierwszy singiel z krążka "Out of Time". Jak się okazało, mieli rację. Nie przejmowali się też ortodoksyjnymi sympatykami Na pytanie dziennikarza "Rolling Stone", czy muzycy obawiają się, że po sukcesie utworu mogą stracić wielu dotychczasowych fanów, Peter Buck odpowiedział:
Ludzie, którzy zmienili zdanie ze względu na "Losing My Religion" mogą po prostu pocałować mnie w dupę.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
