Irak zawiesza licencję międzynarodowej agencji prasowej. Wszystko przez raport
Władze Iraku zdecydowały się na zawieszenie licencji Reuters. Zadecydowano również o nałożeniu na agencję prasową kary grzywny. To konsekwencja opublikowania artykułu, w którym pojawiły się informacje stawiające rząd w złym świetle.
Licencja agencji Reuters została zawieszona na okres trzech miesięcy. Wysokość grzywny dla dziennikarzy wynosi 25 milionów dinarów, czyli ok. 87 500 złotych. Jak uzasadniono, agencja naruszyła zasady obowiązujące media w Iraku.
Dlaczego Irak zawiesił licencję agencji Reuters?
Irak zawiesił licencję agencji Reuters z powodu artykułu na temat pandemii COVID-19. Dziennikarze informowali, że liczba potwierdzonych przypadków zarażeń była wyższa, niż w rządowych statystykach. Jak podaje "Worldometers" oficjalnie w państwie odnotowano dotychczas 1400 zachorowań i 78 ofiar śmiertelnych.
Komisja ds. Komunikacji i Mediów w Iraku wystosowała list do Reuters. Uzasadnili surowość wyroku tym, że artykuł może nieść za sobą negatywne konsekwencje dla zdrowia, a nawet życia mieszkańców państwa. Agencja została też wezwana do oficjalnych przeprosin.
Jak podaje "Al-Awsat" przedstawiciele agencji wyrazili żal z powodu decyzji władz Iraku. Nie wycofali się jednak z przedstawionej historii, argumentując, że oparli ją na miejscowych źródłach medycznych i politycznych.
Staramy się rozwiązać tę sprawę i pracujemy nad tym, aby nadal dostarczać zaufane wiadomości o Iraku – zapewnili dziennikarze Reuters w oświadczeniu.
Zobacz też: Osocze ozdrowieńców w walce z koronawirusem
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.