Karolina Woźniak| 

Iran. Giną setki ludzi. Minister zszokował świat

423

Minister spraw wewnętrznych Iranu Abdolreza Rahmani Fazli zszokował wszystkich swoją odpowiedzią na pytanie, dlaczego strzelano do protestujących w głowę i górne części ciała. Irański minister odparł, że strzelano przecież "nie tylko w głowę", ale też w nogi. W listopadowych protestach życie straciło ok. 1,5 tys. osób.

iran
iran (Getty Images, Fatemeh Bahrami/Anadolu Agency)

Posiedzenie z udziałem ministra odbywało się za zamkniętymi drzwiami. Mahmoud Sadeghi, członek irańskiego parlamentu, stwierdził, że Rahmani Fazli mówił o strzelaniu do protestujących w nonszalancki sposób. Urzędnicy, którzy byli obecni na spotkaniu, byli zszokowani obojętnością i chłodem ministra spraw wewnętrznych.

Strzelaliśmy i w głowę, i w nogi, nie tylko w głowę. Strzelaliśmy też w nogi! - podkreślał minister.

Abdolreza Rahmani Fazli miał powiedzieć podczas spotkania, że rząd chciał zakończyć protesty w najszybszy możliwy sposób, najlepiej w ciągu 48 godzin. W trakcie dwóch tygodni zabito ok. 1,5 tys. osób. Manifestacje rozpoczęły się 15 listopada.

Sadeghi przyznał, że prawodawcy byli zaskoczeni, że minister nie widział w tym nic złego." Moje pytanie brzmi, czy wykorzystywanie broni palnej w takiej sytuacji i pozostawienie tylu ofiar jest powodem do dumy?" - zapytał w rozmowie z portalem Emtedad.

Irańczycy protestują przeciwko wysokim cenom paliwa. Nie jest to jednak jedyny powód protestów, które rozpoczęły się w listopadzie, a trwają do dziś. Irańczycy wyrażają ogólne niezadowolenie z władz, w tym z prezydenta Hassana Rouhaniego oraz z Najwyższego Przywódcy Alego Chameneiego.

Zobacz także: Zobacz także: Program atomowy Iranu. Władze pokazują nagranie

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić