Jeż był palony żywcem. Walczy o życie
Jeż o imieniu Iskierka padł ofiarą wiosennych porządków. Podczas wypalania traw i palenia liści został dotkliwie poparzony.
Jeż został znaleziony w stosie zgrabionych i podpalonych liści. Ogień stopił jego kolce i utworzył z nich twardą skorupę. Stanowiła ona 50 proc. ciała.
Iskierka trafiła pod opiekę gabinetu weterynaryjnego w Bydgoszczy. Tam weterynarze walczą o jej życie. Jeż ma rozległe i głębokie poparzenia oraz ropiejące rany.
Są w KGW. Oto co mówią o zaangażowaniu młodzieży
Pomimo bólu Iskierka się nie poddaje. Lekarze widzą, że ma ogromną chęć do życia i nie brakuje jej apetytu. Dzielnie znosi codzienne zastrzyki i zmiany opatrunków.
Do leczenia poparzeń Iskierka potrzebuje specjalistycznych preparatów. Trzeba także opłacić koszt pobytu i stałej opieki weterynaryjnej. Dzięki pomocy internautów, Iskierka zebrała już 7,5 tysiąca złotych. Link do zbiórki znajdziesz TUTAJ
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl