Każdy wie o surowym kurczaku. Ale bakterie E.Coli są też w... mące
Jedzenie niedogotowanego mięsa nie jest najlepszym pomysłem. Jak sugerują naukowcy, równie mocno powinniśmy strzec się oblizywania miski po biszkopcie czy serniku.
Kanadyjska Agencja Zdrowia Publicznego straszy zatruciem bakteriami z mąki. Chodzi o mało znany szczep E. coli o nazwie non-0157. Naukowcy dopiero poznają jego "zdolności" szkodzenia ludziom. Szczególnie, że nie zdarzyło się nigdy wcześniej, aby to mąka była źródłem zakażenia się E.coli.
Między listopadem 2016 a kwietniem 2017 z jej powodu zachorowało 30 osób - donosi dziennik "Metro".
Skutki spożycia skażonej mąki przyjemne nie są. Tak, jak w przypadku kurczaka, chodzi o silne dolegliwości żołądkowe.Bóle, ale także wymioty, biegunka oraz krew w kale.
Przed surową mąką zaczęła ostrzegać także amerykańska Agencja Żywności i Leków (FDA). Jej pracownicy twierdzą, że może mąka może być także źródłem pałeczek Salmonelli. Radzą unikać jedzenia z mąką, którego przygotowanie nie wiąże się z dłuższą obróbką termiczną w wysokich temperaturach.
Mąka pochodzi z ziaren, a te zbierane prosto z pola nie podlegają procesom bakteriobójczym. Jeżeli jakieś zwierze poczuje nagłą potrzebę na polu, to bakteria z odchodów może zanieczyścić ziarna, które potem zmielone będą na mąkę - tłumaczy FDA.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.