Kim Kardashian pozywa serwis. Twierdził, że kłamała o napadzie
Serwis MediaTakeout wielokrotnie sugerował, że napad na Kim był udawany. Celebrytka pozywa stronę oraz jej właściciela za serię artykułów na ten temat.
Według witryny za napadem stała sama celebrytka. Zrobiła to zapewne po to, żeby zwrócić na siebie uwagę i narobić medialnego szumu. Oraz oszukać ubezpieczyciela na miliony dolarów. Fred Mwangaguhunga, właściciel strony, odmówił sprostowania czy przeprosin, więc Kardashian weszła na drogę sądową - informuje BBC.
Pozew stwierdza, że modelka jest prześladowana przez tabloid. Napad we Francji na 35-letnią Kim miał miejsce w nocy z 2 na 3 października. Od tamtej pory ukazało się kilka artykułów bezpodstawnie twierdzących, że Kim jest oszustką i kłamie. Podczas napadu skradziono biżuterię o łącznej wartości ok. 10 mln dolarów, a celebrytce grożono bronią.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.