Kolejowy koszmar po wypadku. Nie dojadą do Katowic
Dwa pociągi towarowe zderzyły się w Myszkowie. W wypadku ranny został jeden z maszynistów. Doszło do wycieku substancji ropopochodnych. Gehennę przeżywają podróżni, którzy chcą się dostać na Górny Śląsk.
Przyczyna wypadku nie jest na razie znana - podaje TVP Info. Wiadomo tylko, że ok. 5 nad ranem jeden ze składów najechał na drugi, w wyniku czego zniszczone zostały dwie cysterny. Strażacy ugasili już zapalone lokomotywy.
Na miejscu pracuje 20 zastępów straży pożarnej. W akcji brał też udział pluton ratownictwa chemicznego z Częstochowy. Utrudnienia na trasie do Katowic potrwają jeszcze wiele godzin.
Odcinek pomiędzy Zawierciem i Myszkowem jest całkowicie zablokowany. Zderzenie pociągów to nie jedyny problem z koleją na śląsku. Między Katowicami a Lublińcem wykryto brak napięcia w przewodach, zaś w okolicach Zwardonia, Mysłowic i Tych powalone drzewa zerwały przewody trakcyjne. We wszystkich przypadkach wprowadzono zastępczą komunikację autobusową dla pasażerów.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
