Korea Północna co dnia zaskakuje coraz bardziej. Padły niespodziewane przeprosiny

Wiceprzewodniczący partii komunistycznej osobiście prosił o wybaczenie dziennikarzy, którzy przyjechali obsługiwać koncerty gwiazd popu z Korei Południowej. Podczas niedzielnego występu reporterzy nie zostali wpuszczeni do sali.

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP/EPA/KCNA

W stolicy Korei Północnej wydarzyła się rzecz absolutnie bez precedensu. Jeden z najważniejszych polityków w Korei Północnej pofatygował się w poniedziałek rano do hotelu, w którym mieszkają dziennikarze z Korei Południowej, i publicznie ich przeprosił - informuje "The New York Times".

Taki incydent w każdym innym kraju przeszedłby niezauważony. Ale nie w państwie Kim Dzong Una. To tak niezwykła sytuacja, że słowo "przepraszam" wypowiedziane w Pjongjangu przedostało się do największych mediów na świecie. Dygnitarz tłumaczył, że dziennikarze nie weszli na koncert, bo zabrakło wymiany informacji między poszczególnymi służbami Korei Północnej.

Zaprosiliśmy was i byliśmy zobowiązani zagwarantować bezpłatną transmisję. W imieniu władz Północy przepraszam i proszę o wyrozumiałość za wyrządzone zło - powiedział Kim Yong-chol.

Obraz
© PAP/EPA/KCNA

Dotąd nie zdarzyło się, by jakikolwiek przedstawiciel reżimu przeprosił kogoś publicznie. A tu nie dość, że prośba o wybaczenie została skierowana do dziennikarzy z kraju będącego ideologicznym wrogiem Korei Północnej, to jeszcze niebagatelne znaczenie ma osoba, z której ust padły przeprosiny.

Generał Kim Yong-chol zaliczany jest do twardogłowych członków reżimu. Jest wiceszefem partii komunistycznej, a był zwierzchnikiem najważniejszej agencji wywiadowczej Kim Dzong Una. Powszechnie uważa się, że to on odpowiada za atak torpedowy, który w 2010 roku zatopił południowokoreański okręt Zginęło wtedy 46 marynarzy.

Obraz
© PAP/EPA/KCNA

Dziennikarze mogli oglądać koncert gwiazd z Południa tylko z zaplecza. Reporterzy protestowali, jednak członkowie służb bezpieczeństwa byli nieugięci. Być może dlatego, że na imprezę wpadł Kim Dzong Un z żoną. Przywódca Korei Północnej świetnie się bawił, oklaskiwał wykonawców, a na koniec każdemu z nich uścisnął rękę. Nie zabrakło również pamiątkowego zdjęcia.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie
Sześć wstrząsów na godzinę. Turcja podsumowuje rok
Sześć wstrząsów na godzinę. Turcja podsumowuje rok
Banalna krzyżówka z wiedzy ogólnej. Każdy powinien mieć 100 procent
Banalna krzyżówka z wiedzy ogólnej. Każdy powinien mieć 100 procent
Aż spojrzał w kamerę. Spójrzcie na jego zdjęcie
Aż spojrzał w kamerę. Spójrzcie na jego zdjęcie
Chiny odwołują sylwestra. Wskazują na "siłę wyższą" i bezpieczeństwo
Chiny odwołują sylwestra. Wskazują na "siłę wyższą" i bezpieczeństwo
Nowy Rok 2026 startuje na Kiribati. Ostatnie będą wyspy Bakera i Howlanda
Nowy Rok 2026 startuje na Kiribati. Ostatnie będą wyspy Bakera i Howlanda
Wydał 12,50 zł. Gracz z Polski dostanie zawrotny przelew
Wydał 12,50 zł. Gracz z Polski dostanie zawrotny przelew
Tego dzieci nie powinny widzieć podczas sylwestra. Eskpertka wskazuje
Tego dzieci nie powinny widzieć podczas sylwestra. Eskpertka wskazuje
Bp Artur Ważny o lekcjach religii. To  uderzyło we frekwencję
Bp Artur Ważny o lekcjach religii. To uderzyło we frekwencję
Przyłapany w Lidlu. W tle 4900 zł. Wszyscy zobaczą jego twarz
Przyłapany w Lidlu. W tle 4900 zł. Wszyscy zobaczą jego twarz
Obraził 12-latka za kolor skóry. Grozi mu więzienie
Obraził 12-latka za kolor skóry. Grozi mu więzienie
Sensacyjne odkrycie. Skrzynie na dnie jeziora. Ujawnił, co skrywały
Sensacyjne odkrycie. Skrzynie na dnie jeziora. Ujawnił, co skrywały
Pani Jola wyszła na ogród. Te obrazki zapamięta na długo
Pani Jola wyszła na ogród. Te obrazki zapamięta na długo