Koronawirus przyniósł niespodziewane efekty. Nowy rekord długości lotu

Rynek lotniczy jest jedną z największych ofiar pandemii koronawirusa. Obroty linii dramatycznie spadają, a liczba połączeń zmniejsza się z dnia na dzień. Wirus pomógł jednak ustanowić nowy rekord w historii lotnictwa.

Boeing 787-9 linii Air Tahiti Nui
Źródło zdjęć: © Getty Images | Anadolu Agency

Na całym świecie zamykane dla ruchu są kolejne lotniska. W związku z tym, plany niektórych lotów zmieniane są już w powietrzu, gdy okazuje się, że pojawiły się nowe restrykcje.

15 marca nowy rekord w długości lotu pasażerskiego bez międzylądowania ustanowił samolot francuskich linii Air Tahiti Nui. Wykonywał on kurs ze stolicy Polinezji Francuskiej, Papetee, do paryskiego lotniska Charlesa De Gaulle'a. Pokonał on dystans 15 721 kilometrów i pozostawał nad ziemią przez ponad 16 godzin.

Pomiędzy dwoma lotniskami zaplanowane było międzylądowanie w Los Angeles. Jednak z powodu zamknięcia granic przez USA w związku z epidemią koronawirusa, plan lotu został zmieniony. Zdecydowano o skierowaniu maszyny prosto do Paryża.

Samolotem, który wykonywał kurs, była nowa wersja Boeinga 787, zwanego również Dreamlinerem. Jest on powiększony względem wcześniejszych generacji i może zabrać na pokład dużo więcej paliwa. Dzięki temu lot między tak oddalonymi od siebie miejscami był możliwy.

Zobacz także: Opustoszałe lotniska z powodu koronawirusa

Rekord długości lotu

Nie jest to najdłuższy dystans pokonany przez samolot pasażerski. W listopadzie 2019 roku maszyna australijskich linii Qantas, również Boeing 787, przeleciała dystans 17 800 km, między Londynem a Sydney. Był to jednak lot eksperymentalny, a nie komercyjny.

Jeżeli chodzi o komercyjne loty pasażerskie, niedzielny przelot pobił o ponad 350 kilometrów poprzedni rekord, osiągnięty przez samolot Singapore Airlines, na trasie między Singapurem a Newark.

Musieliśmy zmierzyć się z trudnościami, związanymi z epidemią COVID-19 w USA. To był wyjątkowy lot, który pokazuje możliwości naszych maszyn - powiedział CNN przedtawiciel Air Tahiti Nui. Dodał jednak, że nie było to planowane i nie będzie powtarzane w przyszłości.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie
Drony nad bazą atomowych okrętów podwodnych. Francuskie wojsko otworzyło ogień
Drony nad bazą atomowych okrętów podwodnych. Francuskie wojsko otworzyło ogień
Dwulatek wpadł do szamba. Teraz szpital przekazał dobre wieści
Dwulatek wpadł do szamba. Teraz szpital przekazał dobre wieści
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę