Łukasz Michalik
Łukasz Michalik| 

Koronawirus to dopiero początek. Po pandemii nadejdzie kolejny kataklizm

26

Gdy zdołamy już pokonać koronawirusa SARS-CoV-2, nie będzie czasu, by odetchnąć z ulgą. Świat stoi przed nowymi problemami, które zmienią naszą rzeczywistość bardziej, niż pandemia.

Po epidemii koronawirusa czeka nas jeszcze większy problem.
Po epidemii koronawirusa czeka nas jeszcze większy problem. (Lic. CC0)

Czeka nas kolejny problem. Choć nasza uwaga skierowana jest na razie na pandemię COVID-19, po jej zakończeniu świat będzie musiał zmierzyć się z jeszcze większymi wyzwaniami. Jednym z kluczowych są zmiany klimatu, a walka z nimi w obliczu pandemii zeszła – na razie – na dalszy plan. W przyszłości problem powróci jednak z jeszcze większą siłą.

Przykładem jest przesunięcie planowanego na listopad szczytu COP26. Jego celem było ustalenie strategii klimatycznej na rok 2050, opracowanie celów redukcji emisji na rok 2030 i uzgodnienie nowych zasad bieżącego handlu prawami do emisji CO2.

Pojawią się nowe problemy

Jak zauważa ekspert z serwisu „Nauka o klimacie”, podczas walki z epidemią istnieje ryzyko, że priorytet ochrony klimatu zostanie obniżony. Problematyczne stają się także działania aktywistów, którzy podczas pandemii nie mogą organizować zgromadzeń i protestów.

Eksperci podkreślają jednocześnie, że doświadczenia związane z pandemią mogą okazać się pomocne podczas walki ze zmianami klimatu. Chodzi m.in. o zgubne skutki ignorowania głosów naukowców czy brak przygotowań w obliczu nieuchronnie nadchodzącego kryzysu. Bez wyciągnięcia wniosków pandemia, z którą boryka się świat, może w przyszłości okazać się jednym z mniej poważnych problemów.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić